Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 13:19
Reklama KD Market

Turniej WTA w Sydney - Radwańska awansowała do półfinału



Agnieszka Radwańska awansowała do półfinału turnieju WTA Premier na kortach twardych w Sydney (pula nagród 776 tys. dol.). Polska tenisistka pokonała w środę chińską kwalifikantkę Ying-Ying Duan 6:3, 6:2.

Ze 103. w rankingu WTA Duan Radwańska zmierzyła się po raz drugi w karierze. Poprzedni ich pojedynek miał miejsce... w ubiegłym tygodniu. Trzeciej rakiecie świata Azjatka sprawiła sporo trudności w pierwszej rundzie turnieju w Shenzen - podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała 6:2, 6:7 (4-7), 7:5.

W środę początek spotkania także zapowiadał dłuższy mecz. Polka na wstępie straciła podanie. Od razu to nadrobiła, a po kilku minutach prowadziła 3:1. Pozwoliła jednak Chince na kolejnego "breaka" i późniejsze wyrównanie stanu rywalizacji. Zarówno Radwańska, jak i dysponująca potężnym uderzeniem jej przeciwniczka nie wystrzegały się błędów. Przy stanie 3:2 wyżej notowana z tenisistek nie wykorzystała dwóch szans na przełamanie. Druga połowa tego seta należała już jednak do niej, a pomogła w tym sobie m.in. serwisem. Z kolei Duan coraz częściej się myliła.

Po myśli krakowianki ułożyła się również druga partia. Oddała w niej rywalce tylko dwa gemy, pierwszego przy prowadzeniu 4:0. Chinka notowała nieraz efektowne i mocne uderzenia po skosie, ale w dalszym ciągu przeważały u niej błędy. W ostatniej akcji meczu posłała piłkę w siatkę.

Spotkanie trwało godzinę i 20 minut. 27-letnia Radwańska zanotowała trzy asy, jej rówieśniczka Duan - ani jednego.

- Bardzo się cieszę, że nie musiałam grać w upale. To nie był może mój najlepszy mecz, ale liczy się zwycięstwo i awans do półfinału - zaznaczyła Polka, która wygrała imprezę w Sydney w 2013 roku.

Środowy mecz z Chinką był jej drugim występem w tegorocznej edycji tego turnieju. Wcześniej pokonała Amerykankę Christinę McHale 7:6 (7-1), 6:1. Na otwarcie miała "wolny los".

W półfinale krakowianka zagra z Czeszką Barborą Strycovą, która w środę wyeliminowała rozstawioną z "10" Dunkę polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki 7:5, 6:7 (6-8), 6:4. Mecz toczył się w upale - temperatura wynosiła ok. 40 stopni Celsjusza.

Radwańska wygrała wszystkie sześć dotychczasowych spotkań z 19. w światowym rankingu Strycovą. W poprzednim sezonie zmierzyły się dwukrotnie - w trzysetowym pojedynku trzeciej rundy wielkoszlemowego French Open w maju oraz jesienią w 1/8 finału w Tokio.

- Barbora zagrała dziś bardzo dobrze. W zeszłym roku miałyśmy zacięte pojedynki. Spodziewam się kolejnego dobrego meczu w naszym wykonaniu, a która wygra, okaże się jutro - zaznaczyła trzecia rakieta świata.

Drugą parę półfinałową utworzą występująca z "szóstką" Brytyjka Johanna Konta i Kanadyjka Eugenie Bouchard.

W kwalifikacjach odpadła Magda Linette, która wystąpi - obok Radwańskiej - w rozpoczynającym się w poniedziałek wielkoszlemowym Australian Open.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama