Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 06:18
Reklama KD Market

Lider Republikanów w Senacie potępia ingerencję Rosji w wybory



Lider republikańskiej większości w Senacie USA Mitch McConnell potępił w poniedziałek ingerowanie przez Rosję w przebieg amerykańskich wyborów prezydenckich, by pomóc je wygrać Donaldowi Trumpowi, szkodząc Hillary Clinton. Zapowiedział śledztwo w tej sprawie.

Prominentny senator zapowiedział, że senacka komisja ds. wywiadu przeprowadzi dochodzenie w sprawie ustaleń CIA, o których poinformował w piątek dziennik "Washington Post".

Zaznaczył, że potępia kierowane z zagranicy cyberataki na USA i ma najwyższe zaufanie do amerykańskich agencji wywiadowczych, w tym zwłaszcza CIA. "To nie może być sprawa partyjna" - podkreślił McConnell.

W piątek wieczorem dziennik "Washington Post" poinformował o tajnej analizie CIA, według której celem rosyjskiej interwencji było zwycięstwo Trumpa w wyborach 8 listopada, a nie tylko podważenie zaufania do amerykańskiego systemu wyborczego. Mowa jest tam o osobach "dobrze znanych środowisku wywiadowczemu", które brały udział w operacji "zwiększenia szans wyborczych Trumpa i zaszkodzenia Clinton".

W niedzielę czterech senatorów USA wystosowało ponadpartyjny apel, by zbadać doniesienia o rosyjskiej ingerencji w wybory. Prominentni senatorowie związani z polityką zagraniczną i obronnością: John McCain i Londsey Graham z Republikanów oraz Chuck Schumer i Jack Reed z Demokratów zapowiedzieli starania o "zjednoczenie kolegów wokół wspólnego celu, czyli przeprowadzenia dochodzenia i powstrzymania poważnego zagrożenia, jakie cyberataki ze strony zagranicznych rządów stanowią dla naszego bezpieczeństwa narodowego".

Tymczasem prezydent elekt USA Donald Trump w opublikowanych w poniedziałek tweetach podważył doniesienia dziennika "Washington Post".

"Czy wyobrażacie sobie co by było, gdybyśmy MY w przypadku przeciwnego wyniku wyborów próbowali grać kartą Rosji/CIA? Zostałoby to nazwane teorią spiskową!" - napisał Trump na Twitterze.

Następnie dodał: "O ile nie złapie się +hakerów+ na gorącym uczynku, bardzo trudno jest ustalić, kto hakował. Dlaczego nie zostało to wyciągnięte przed wyborami?".

W niedzielnym wywiadzie dla telewizji Fox News Trump zasugerował, że to Demokraci stoją za upublicznieniem analizy CIA, by znaleźć usprawiedliwienie "jednej z największych porażek w historii politycznej kraju". Pytany, czy Demokraci chcą go w ten sposób zdyskredytować, odparł: "Może tak być". (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama