Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 19:34
Reklama KD Market

Nawałka: ostatni etap przygotowań na polskiej ziemi rozpoczęty



"Rozpoczęliśmy ostatni etap przygotowań na polskiej ziemi" – powiedział selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka na poniedziałkowej konferencji prasowej, która rozpoczęła zgrupowanie drużyny narodowej przed mistrzostwami Europy 2016.

Selekcjoner wraz ze swoim sztabem szkoleniowym dotarł do Arłamowa już w niedzielę wieczorem.

- Ostatni etap przygotowań na polskiej ziemi rozpoczęty. Zastaliśmy fantastyczne miejsce do treningów. W listopadzie ustaliłem z przedstawicielami obiektu, że warunkiem przyjazdu do Arłamowa będzie boisko we wskazanym przeze mnie miejscu. Duże słowa uznania za wykonanie tego projektu. Dzięki temu możemy przygotowywać się w komfortowych warunkach – powiedział Nawałka.

Zgrupowanie potrwa przez tydzień. Zakończy je ogłoszenie 23-osobowej kadry na Euro 2016.

- Ten ostatni etap przygotowań odbędzie w La Baule. Tam będziemy mieli pięć dni, aby szlifować stałe fragmenty i schematy gry. Nie mam sygnałów, że cokolwiek zaburzy tryb przygotować, choć niektórzy mają drobne urazy – dodał selekcjoner.

Szkoleniowiec przyznał, że treningi będą zindywidualizowane.

- Wykonywanie stałych fragmentów gry doskonalimy podczas każdego zgrupowania, bo to zawsze było naszą mocną stroną. Chcemy to kontynuować. Naszym głównym założeniem podczas pobytu w Arłamowie będzie praca nad realizacją strategii zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Musimy być optymalnie przygotowani, aby nie dać się zaskoczyć przeciwnikowi i starać się narzucić własne warunki gry. Ważne są także odpowiednie akcenty przygotowania motorycznego. W tym aspekcie będziemy indywidualizować treningi – podkreślił.

W czwartek jako ostatni spodziewani są Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek, którzy w sobotę rywalizowali ze sobą w finale Pucharu Niemiec w barwach Bayernu Monachium i Borussii Dortmund. Z kolei Grzegorz Krychowiak w niedzielę grał z Sevillą w finale Pucharu Hiszpanii z Barceloną. W sobotę natomiast mecz ligowy w barwach Tereka Grozny rozgrywał Maciej Rybus.

- Cała czwórka spodziewana jest w czwartek i mam nadzieję, że wieczorem wspólnie przeprowadzimy trening. Sezon dla nich był bardzo wyczerpujący. Mam nadzieję, że te kilka dni wykorzystają maksymalnie, aby się zregenerować. Wszyscy są świadomi pracy jaka nas czeka – podkreślił Nawałka.

Większość piłkarzy będzie przebywać ze sobą w sumie przez kilka tygodni. Dlatego sztab szkoleniowy planuje różnego rodzaju zajęcia pozapiłkarskie.

- Traktuję to jako obowiązki, które trzeba wykonać. Mam na myśli wykonanie naszych planów w ten sposób, aby zawodnicy czuli satysfakcję pod względem atmosfery oraz gry. Nie chcemy dopuścić, żeby byli znudzeni sobą czy reprezentacją. W eliminacjach do Euro 2016 pokazali, że każdy mecz rozgrywany był na najwyższych obrotach. Mistrzostwa Europy to dla nas olbrzymia satysfakcja, ale także wyzwanie. To determinuje nas, aby przygotować się najlepiej pod względem fizycznym oraz mentalnym – tłumaczył Nawałka.

W sobotę zakończyło się zgrupowanie regeneracyjne w Juracie. Do rozpoczęcia Euro 2016 zostało dwa i pół tygodnia.

- Moc cały czas jest z nami. Wierzę, że entuzjazm i energia nas nie opuszczą. Starannie dobraliśmy miejsca zgrupowań, aby jak najlepiej się przygotować. W Juracie cel został wypełniony w stu procentach i jestem bardzo zadowolony z wykonania tego planu. Był czas na odpoczynek i regenerację oraz na treningi. Czasu do mistrzostw Europy jest na tyle mało, że musimy odpowiednio planować nasze przygotowania – ocenił.

Według selekcjonera nikt nie narzeka na kontuzje.

- Wieczorem okaże się, czy wszyscy są gotowi do treningów z pełnymi obciążeniami. Chodzi o urazy oraz ogólne zmęczenie. Dlatego w Juracie zawodnicy przede wszystkim ćwiczyli indywidualnie – na siłowni lub mieli treningi tlenowe. Wszystko wskazuje na to, że są gotowi w stu procentach, ale trzeba to sprawdzić. Wieczorem lekarz reprezentacji przeprowadzi rekonesans – przyznał Nawałka.

Ogromnego pecha w Juracie miał Paweł Wszołek, który na jednym z treningów doznał poważnego złamania ręki. Kontuzja wykluczyła go z kadry na mistrzostwa Europy.

- Jest nam bardzo przykro z tego powodu. Jednak ryzyko kontuzji wpisane jest w zawód piłkarza. Musimy przejść do porządku dziennego. Choć nikogo nie powołaliśmy w miejsce Pawła, to uważam, że rywalizacja wciąż jest bardzo duża. Spodziewaliśmy się pewnych trudności, dlatego powołaliśmy 28 piłkarzy – dodał.

Za tydzień selekcjoner ogłosi 23-osobową kadrę, co oznacza, że będzie musiał zrezygnować z czwórki graczy.

- W dalszym ciągu wszyscy mają szanse na pozostanie w zespole. Nie wiadomo przecież, co wydarzy się w trakcie przygotowań. Wyrazisty jest przykład Pawła Wszołka. Będzie wiele zajęć taktycznych, ale również gier wewnętrznych, które ułatwią nam podjęcie tych trudnych decyzji. Wszyscy muszą być przygotowani do rywalizacji – zapewnił.

Na początku przyszłego miesiąca biało-czerwoni rozegrają dwa ostatnie mecze towarzyskie - 1 czerwca z Holandią w Gdańsku i 6 czerwca z Litwą w Krakowie. Dzień po tym drugim spotkaniu odlecą do swojej francuskiej bazy w La Baule.

Euro 2016 rozpocznie się 10 czerwca, tego dnia gospodarze zagrają w grupie A z Rumunią na Stade de France w podparyskim Saint-Denis. Podopieczni Nawałki pierwszy mecz o punkty w grupie C rozegrają 12 czerwca z Irlandią Północną w Nicei. Cztery dni później zmierzą się z Niemcami w Saint-Denis, a 21 czerwca spotkają się z Ukrainą w Marsylii.

- Mamy przygotowany bardzo dokładny materiał na temat reprezentacji Irlandii Północnej. Informacje te przekażemy graczom w odpowiednim czasie. Kiedy? To tajemnica szatni. Na razie skupiamy się na swoich przygotowaniach. Materiały będą uzupełnione po meczach kontrolnych naszych grupowych rywali – zakończył selekcjoner.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama