Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 09:39
Reklama KD Market

Dziennikarskie obrady i co z nich wynikło

Dziennikarskie obrady  i co z nich wynikło
SAM_3033

Czy uda się skonsolidować środowisko polonijnych dziennikarzy? Czy pomysły, które pojawiły się na pierwszym spotkaniu, jakie odbyło się w redakcji „Dziennika Związkowego” 10 maja w ramach inicjatywy On The Table fundacji Chicago Community Trust, zaowocują nową jakością branżową na rynku? Uczestnicy zgodnie przyznają: „Mamy momentum, idziemy za ciosem”.

Usiąść przy stole i pogadać o ważnych, często niełatwych sprawach. Przedstawić swój punkt widzenia, podjąć próbę wypracowania konsensusu. Fundacja Chicago Community Trust dzięki środowiskowym spotkaniom, które w całym mieście odbywały się 10 maja, chce zaktywizować miniśrodowiska, ale także poznać ich bolączki.

„Dziennik Związkowy” po raz pierwszy uczestniczył w inicjatywie, która w Chicago odbywa się od trzech lat. Uznaliśmy, że jako najstarsza polonijna redakcja mamy glejt do podjęcia próby nawiązania współpracy między przedstawicielami polonijnych mediów, wierzyliśmy, że są sprawy, które mogą nas, dziennikarzy pracujących za granicą, połączyć.

Czy się udało? Tak! Choć pozostaje niedosyt. Zaproszenia rozesłaliśmy do polonijnych redakcji: radiowych, prasowych, telewizyjnych. Nie wszystkim, choć potwierdzili udział w spotkaniu, udało się do nas dotrzeć, inni nie zareagowali.

Natomiast z tymi, którzy skorzystali z naszego zaproszenia, usiedliśmy przy stole i szczerze pogadaliśmy. Szybko okazało się, że problemów jest więcej niż zaplanowanego czasu spotkania.

Na rozgrzewkę ponarzekaliśmy na brak integracji środowiska, na podziały i na niedosyt inicjatyw, które miałyby nas aktywizować, na „polonijne piekiełko” i mowę nienawiści, od której nie są wolne także polonijne media.

Chicago Community Trust to największa lokalna fundacja pomagająca społecznościom w rejonie metropolii chicagowskiej. Od ponad wieku, dzięki hojności prywatnych darczyńców, fundacja wychodzi naprzeciw potrzebom różnych społeczności oraz przekazuje środki na rzecz organizacji non-profit działających na terenie metropolii chicagowskiej. Dotychczas fundacja przekazała około 1,8 mld dol. na rzecz ponad 11 tys. lokalnych organizacji non-profit, z czego ponad 164,5 mln dol. w 2014 roku. Więcej informacji na stronie: www.cct.org."



Potem przeszliśmy do konkretów.
Zaczął Andrzej Gędłek, od blisko 29 lat prowadzący program radiowy „Na góralską nutę”, który zasugerował stworzenie agencji informacyjnej będącej dla polskojęzycznych mediów w Chicago źródłem wiadomości lokalnych. Gorącym orędownikiem tej idei był także Jacek Niemczyk, manager stacji WPNA 1490 AM. Potem pojawiły się kolejne pomysły: Magdy Marczewskiej ze Stacji Chicago na falach 1490 AM, która zaproponowała stworzenie platformy wymiany doświadczeń zawodowych, Andrzeja Baraniaka z programu „Na śląskiej fali” i Radia Deon – zorganizowania szkoleń dotyczących etyki zawodowej i powstrzymania drenażu cenowego rynku reklamowego, moderatora spotkania Grzegorza Dziedzica, szefa działu miejskiego „Dziennika Związkowego”, który zaproponował warsztaty z zakresu prawa prasowego i przybliżenie standardów pracy dziennikarza.

Mimo iż pojawiły się głosy, że zapewne nie wszyscy będą zainteresowani formą pomocy zawodowej i że policzalna jest liczba „redaktorów z naszego środowiska, którzy mają chęć posłuchać kogoś innego, nie tylko siebie” – zgodnie postanowiliśmy nie tracić kapitału spotkania i narzekanie zamienić na działanie.

Podczas obrad zrodziła się inicjatywa powołania do życia Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za Granicą. Organizacja miałaby za zadanie konsolidować środowisko, wychodzić z propozycją szkoleń i wykładów mających podnosić nasze kwalifikacje zawodowe. Byłaby także formalną reprezentacją naszej grupy zawodowej w środowisku amerykańskim i polskim w Polsce. W ramach stowarzyszenia chcielibyśmy zbudować wewnętrzny branżowy network, który stałby się także platformą wymiany fachowych informacji, spostrzeżeń i problemów naszego środowiska zawodowego.

Chcemy zbudować od podstaw stowarzyszenie, które pozostanie PONAD podziałami redakcyjnymi, a już na pewno światopoglądowymi. Organizacja pozostawałaby neutralna i nie byłaby afiliowana przy żadnej redakcji. Udało się nam ustalić datę kolejnego spotkania, na którym – mamy wielką nadzieję w jeszcze szerszym gronie, z reprezentantami różnych, na co dzień konkurencyjnych mediów – usiądziemy, żeby porozmawiać o szczegółach.

Rozchodziliśmy się w poczuciu, że wydarzyła się w środowisku rzecz ważna, choć ze świadomością, że nie zabraknie i krytyków, i malkontentów, którzy będą starali się inicjatywę ośmieszyć, zbagatelizować i sprowadzić do swojego poziomu. Jednak zgodnie z zasadą „róbmy swoje” spotkamy się po raz kolejny pod koniec maja. Zaproszenie jest otwarte dla wszystkich polskojęzycznych dziennikarzy.

Małgorzata Błaszczuk

Zdjęcia: Piotr Serocki

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama