Czasy Wielkiego Gatsby’ego, kiedy ubrania miały znaczenie. Doroczny Wiosenny Bal Fundacji Dar Serca
- 04/23/2016 03:25 PM
Pióra, perły, suknie z przedłużonym stanem, diamentowe opaski na włosach, złote krawaty, kapelusze, szale, efektowna biżuteria – goście dorocznego Balu Wiosennego Fundacji Dar Serca – nie zawiedli. Zarówno pomysłowością przebrań w stylu retro, jak i frekwencją.
W minioną sobotę, 16 kwietnia, w European Crystal Banquet Hall goście przenieśli się w epokę Gatsby’ego, czyli w lata dwudzieste minionego stulecia. Zdecydowanie większe pole do popisu miały panie, które zadbały niemal o każdy szczegół swoich efektownych kreacji. Ale trzeba przyznać, że towarzyszący im panowie, także świetnie się prezentowali.
Grażyna Maneykowski i Dorothy Malachowski z wyczuciem i elegancją prowadziły wieczór, w którym najważniejszym momentem było wręczanie Złotych Serduszek Daru Serca wolontariuszom oraz sponsorom – przyjaciołom Fundacji. W tym roku trafiły one do Aldony Kokocinskiej, Roberta Ignaciuka, dr Katarzyny Sekowskiej, Aleksandry Walkowiak i Sylwii Wójtowicz. Złotym Serduszkiem odznaczona została także organizacja PACBA.
– Pomoc chorym dzieciom jest najważniejsza. W ubiegłym roku pomogliśmy ponad czterdziestu dzieciom, które tak naprawdę walczą o życie cały czas – mówiła prezes fundacji Dorothy Malachowski. Potwierdzeniem tych słów była obecność na balu jednego z podopiecznych Daru Serca. Czekający na protezę ręki Patryk podzielił się swoimi troskami: – Mam zapowiedzianą operację ręki na koniec kwietnia. Fundacja dokłada mi dziesięć tysięcy do zabiegu, resztę do 55 tysięcy muszę jakoś uzbierać. W tym celu Patryk przeznaczył na cichą aukcję piłkę z autografem Zbigniewa Bońka, którą dostał w prezencie od słynnego niegdyś polskiego piłkarza.
Wieczór uświetnił występ Zespołu Pieśni i Tańca „Wici”, który zaprezentował tańce nawiązujące do lat dwudziestych. Stylizowane stroje z minionej epoki, jak i doskonały kunszt tancerzy spotkały się z gorącym aplauzem licznie zebranych gości.
Bal Wiosenny jest drugą co do wielkości (po radiotonie na falach Radia 1030AM) imprezą dochodową fundacji. Jej sukces to zapewnienie funduszy na pomoc dzieciom. Tegoroczny dochód z balu sięgnął 40 tys. dolarów. Sukces i radiotonu, i balu przekłada się na wymierną pomoc małym pacjentom z Polski, którzy trafiając pod opiekę Daru Serca dostają szansę na powrót do zdrowia dzięki leczeniu w renomowanych klinikach w USA.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama