Ewa Malcher
Już ponad 100 osób z Chicago i okolic zmarło na skutek przedawkowania fentanylu – leku opioidowego, sto razy mocniejszego niż morfina. Sprzedawany przez ulicznych handlarzy, zbiera śmiertelne żniwo.
Przedstawiciele Departamentu Zdrowia biją na alarm. Niezwykle mocny lek przeciwbólowy – fentanyl – zbiera na chicagowskich ulicach śmiertelne żniwo. W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy na skutek jego przedawkowania w Wietrznym Mieście i w jego okolicach zmarło ponad 100 osób.
Fentanyl jest środkiem nawet stukrotnie mocniejszym od morfiny. Jest lekiem dostępnym na receptę i niestety, coraz częściej dosypywanym przez dilerów do popularnej w Chicago heroiny. Taka mieszanka może byc śmiertelnie niebezpieczna. Badania toksykologiczne wykazują, że stężenie fentanylu w sprzedawanych na ulicy działkach heroiny jest różna. Każdorazowe przyjęcie narkotyku może zakończyć sie śmiercią na skutek przedawkowania.
W październiku zeszłego roku na chicagowski rynek trafiła partia heroiny zanieczyszczonej fentanylem. W ciągu zaledwie 72 godzin narkotyk przedawkowały wtedy 74 osoby.
(gd)
