Czaszkę i inne szczątki, prawdopodobnie ludzkie, w opuszczonej szopie znalazł właściciel posesji w podchicagowskim Round Lake. Zbadają je specjaliści od paleontologii i medycyny sądowej.
Makabrycznym znaleziskiem zakończyły się wiosenne porządki w opuszczonej szopie w miejscowości Round Lake. Właściciel posesji, na której znajduje się szopa, postanowił uprzątnąć ją i pozbyć się zalegających w szopie sprzętów. W czasie wiosennych porzdków 26 marca mężczyzna znalazł czaszkę i fragmenty kości, które wyglądały na ludzkie.
Wezwana na miejsce policja dokładnie przeszukała szopę. Przedstawiciele koronera powiatu Lake zabezpieczyli szczątki, wstępnie oceniając je jako "bardzo stare". Znalezisko zbadają teraz specjaliści z medycyny sądowej, paleontolodzy i antropolodzy, którzy ocenią, czy szczątki należały do człowieka. Lokalne biuro policji wszczęło śledztwo w tej sprawie.
(gd)
Reklama