Prezydent w kontrofensywie. Oskarża Republikanόw o niezdolność do kompromisόw
„Ideologiczna nieustępliwość” i brak zdolności do kompromisu części Partii Republikańskiej, to zdaniem prezydenta Baracka Obamy głόwny powόd paraliżu politycznego, do jakiego doszło w Waszyngtonie...
- 08/17/2011 05:04 PM
„Ideologiczna nieustępliwość” i brak zdolności do kompromisu części Partii Republikańskiej, to zdaniem prezydenta Baracka Obamy głόwny powόd paraliżu politycznego, do jakiego doszło w Waszyngtonie. We wtorek prezydent udzielił obszernego wywiadu na temat bieżącej sytuacji politycznego w programie Wolfa Blitzera „Situation Room” (Centrum Operacyjne, tłum.- red.), w telewizji CNN.
Obama mόwił Blitzerowi, że republikanie podczas ostatnich, przeciągających się negocjacji w sprawie podniesienia pułapu długu publicznego, podczas ktόrych domagali się zmniejszenia wydatkόw, pokazały że liderzy prawicy bardziej koncentrują się na politycznym planowaniu strategicznym, niż na interesach państwa. – Amerykanie chcieliby zobaczyć demokratόw i republikanόw, ktόrzy chcą zająć się wpόlnie problemami, poskładać kraj do kupy – mόwił Obama, - John Boehner i jego koledzy nie chcąc zgodzić się na kompromis wysyłali sygnał, że interesuje ich tylko polityka.
Obama udzielił wywiadu na kampusie Uniwersytetu Northeast Iowa, dokąd dojechał jego autobus odwiedzający stanu Środkowego Zachodu. To właśnie w tym rejonie może rozegrać się decydująca batalia podczas wyborόw prezydenckich w przyszłym roku. Choć dyskusja miała toczyć się nie tylko na temat spraw krajowych, ale także międzynarodowych, to Obama wyraźnie starał się ukierunkować rozmowę na tematy gospodarcze, podkreślając konieczność naprawy wciąż kruchej ekonomii Stanόw Zjednoczonych.
- Autobus jedzie, a gdy się zatrzymuje, ja razem z nim. Nie zamierzam chować się za niczyimi plecami – mόwił prezydent, ale jednocześnie podkreślał, że sytuację w kraju odziedziczył po swym poprzedniku. Dodawał także, że ogromny wpływ na sytuację w USA miał kryzys ekonomiczny jaki dopadł Europę, tsunami w Japonii, oraz arabska „Wiosna Ludόw”, ktόra spowodowała wzrost cen benzyny. – Poczyniliśmy pewien postęp od 2008 roku, ale to wciąż za mało – mόwił CNN, - musimy przyspieszyć. Jednocześnie dodawał, że potrzebuje w Kongresie partnera, a spotyka się jedynie z obstrukcją.
Zapytany o wypowiedź gubernatora Teksasu, Ricka Perry, ktόry podczas ostatniego weekendu ogłaszając swą kandydaturę na prezydenta powiedział, że żołnierze woleliby aby ich głόwnodowodzącym była osoba, ktόra ma doświadczenie militarne, Obama spokojnie odpowiedział, że radziłby niektόrym kandydatom by uważali na słowa.
W sprawach bezpieczeństwa narodowego, Barack Obama wyraził przekonanie, że groźba ataku zawsze jest na uwadze władz federalnych, szczegόlnie w obliczu zbliżającej się 10. rocznicy atakόw na World Trade Center i Pentagon. – Zawsze istnieje zagrożenie – stwierdził prezydent. Jednak zauważył, że czasem bardziej niebezpieczne, bowiem trudniejsze do wykrycia przez służby specjalne, może być działanie „samotnego wilka”, ktόry może przeprowadzić atak z powodόw ideologicznych – tutaj Obama przypomniał ostatnie wydarzenia w Norwegii.
Na koniec Wolf Blitzer dopytywał też jaki prezent dostaną cόrki prezydenta w przypadku jego wyboru na drugą kadencję; Obama powiedział, że będzie nim „ciągła obecność agentόw Secret Service, tak by chłopcy prόbujący umόwić się z nimi na randki mieli świadomość, że otaczają je mężczyźni bronią.”
Zobacz wideo:
:
Daniel Bociąga (na podst. CNN)
Reklama