Do sądu wpłynął pozew przeciwko firmom Uber i Lyft. Zarzuty wobec przewoźników dotyczą niepłacenia podatku za transport pasażerów z lotnisk O’Hare i Midway.
Sprawę do sądu skierowały władze miejscowości Rosemont wspólnie z agencjami turystycznymi McPier i Choose Chicago. Pozywający twierdzą, że firmy Uber i Lyft, świadczące usługi transportowe, nie płacą wymaganego przepisami podatku Airport Departure Tax, za transport osób z chicagowskich lotnisk.
Do zarzutów odniósł się potentat usług przewozów bezpośrednich (ang. ride-share) Uber, który twierdzi, że za każdego pasażera odebranego lub zawiezionego na lotnisko płaci 5 dol. opłaty. Władze Ubera są również zdania, że pozywający, wymagając od przewoźników płacenia dodatkowego podatku, przekraczają swoje kompetencje.
Jadąc na lotnisko lub z niego wracając, z usług Ubera i Lyfta korzystać można od listopada ubiegłego roku. Zdaniem pozywających już 7 stycznia Uber i Lyft otrzymały pisemne wezwania do zapłaty podatku, jednak do tej pory przewoźnicy nie pobierają z jego tytułu dodatkowych opłat od pasażerów ani nie odprowadzają podatku do fiskusa. Część pieniędzy z Airport Departure Tax jest przeznaczona na utrzymanie m.in. chicagowskiego Navy Pier, którym zarządza firma McPier, oraz na projekty inwestycyjne Choose Chicago.
(gd)
Reklama