Ewa Malcher
Także na Władysławowie polonijna społeczność uczciła pamięć Żołnierzy Wyklętych. Manifestacji patriotyzmu towarzyszyły refleksje prezydenta RP Andrzeja Dudy skierowane do Polonii chicagowskiej w związku z obchodami tego święta.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w kościele pw. św. Władysława w Chicago odbyły się w niedzielę, 6 marca.
Patriotyczną uroczystość rozpoczęła msza święta w intencji poległych i żyjących żołnierzy, którzy przeciwstawiali się sowieckiej agresji i siłą narzuconemu Polsce reżimowi komunistycznemu.
Wprowadzenie sztandarów organizacji polonijnych, obecność kombatantów, apel poległych – nadały chwili szczególnego charakteru. Rozbrzmiewająca w kościele „Bogurodzica” – zaintonowana przez chór Collegium Cantorum Polonia i Chicagowskie słowiki – dopełniła wzruszenia.
Eucharystię koncelebrowali ksiądz Robert Fedek, delegat arcybiskupa ds. Polonii, ojciec Marek Janowski SJ i ojciec Józef Birecki SJ.
W czasie wygłoszonej homilii o. Marek Janowski, zwracając się do Polonii, zaapelował m.in. abyśmy się jednoczyli wokół tego, co dobre i szlachetne.
Po nabożeństwie konsul Robert Rusiecki podziękował proboszczowi gościnnej parafii św. Władysława, organizatorom – Niezależnej Grupie Motocyklowej „Anders”, prezesom organizacji polonijnych i instytucji, harcerzom i uczniom szkół polonijnych, członkom grup historyczno-rekonstrukcyjnych, artystom i obecnej Polonii za udział w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Następnie odczytał list Andrzeja Dudy, prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej skierowany do organizatorów i uczestników obchodów ku czci Żołnierzy Wyklętych w 2016 roku, w którym przytoczył bohaterską historię Wyklętych oraz genezę święta ustanowionego w 2011 roku, a zainicjowaną przez tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2010 r.
Uhonorowanie obecnych na mszy weteranów i wspólne odśpiewanie „Roty” zakończyło część oficjalną obchodów.
W tegorocznej uroczystości udział wzięli między innymi: Frank Spula, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego, Jan Kopeć, prezes Związku Klubów Polskich, Lidia Kowalewicz i Bogusława Chrzanowska ze Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego, Zygmunt Goliński, komendant Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Chicago, weterani II wojny światowej i wielu innych zacnych gości.
W koncercie zatytułowanym „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”, który rozpoczął się po nabożeństwie zostały wykorzystane utwory Zbigniewa Herberta, zachowane listy, fragmenty archiwalnych dokumentów, a także teksty anonimowe o losie Żołnierzy Wyklętych i kobiet, służących w Armii Krajowej.
Większość piosenek pochodziła z płyty „Panny Wyklęte”, dla powstania której inspirującą postacią była Danuta Siedzikówna, pseudonim „Inka”, niewinnie stracona w Gdańsku w wieku lat osiemnastu.
Utwory wykonały wokalistki: Dori Koz, Barbara Błasik i Kamila Orzeł. Prozę i poezję usłyszeliśmy w interpretacji Ewy Staniszewskiej.
Za oprawę muzyczną przedstawienia byli odpowiedzialni: Jarek „Jerry” Łukomski, grający na perkusji, Sławomir Bielawiec – klawisze i Andrzej Balawender, odpowiedzialny za bass, gitarę akustyczną i skrzypce oraz Marek Blin – gitara i wokal. W wykonaniu Marka Blina usłyszeliśmy kilka utworów, m.in."Błogosławiony płynie czas", "Epitafium dla majora Ognia".
Zatrzymane w kadrze sceny z życia Żołnierzy Niezłomnych były interesującym tłem słowno-muzycznego spektaklu.
Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
