Władze Chicago przyspieszają wyburzanie niezamieszkałych budynków w rejonach o wysokiej przestępczości na południu i zachodzie Chicago. Dzięki tej akcji ma się zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców miasta.
Władze Chicago twierdzą, że opuszczone posesje stanowią schronienie dla gangów, handlarzy narkotyków, prostytutek i innych elementów przestępczych, dlatego jak najszybciej trzeba się pozbyć pustostanów.
We wtorek 23 lutego specjalistyczne miejskie ekipy wyburzyły niezamieszkały budynek w okolicy 200 West 113th Street w chicagowskiej dzielnicy Roseland. Był to już 15 w tym roku zlikwidowany pustostan. W zeszłym roku takich budynków było 251.
Program likwidacji niebezpiecznych posesji realizowany jest przez miejski departament ds. budynków przy współpracy z policją chicagowską. Władze Chicago podkreślają, że program jest tylko jednym z wielu sposobów walki z przestępczością.
Wśród innych metod jest m.in. zamykanie biznesów, na terenie których doszło do strzelanin i morderstw, rewizje i konfiskaty w miejscach, gdzie może znajdować się broń i narkotyki oraz inicjatywy ekonomiczne stabilizujące dzielnice jak np. umożliwienie mieszkańcom nabycie za symbolicznego dolara nieruchomości będących własnością miasta.
(ao)
Reklama