Ewa Malcher
Jubileuszowy bal Towarzystwa Przyjaciół Krakowa z okazji 20-lecia jego istnienia uświetnił występ utalentowanej krakowskiej artystki Marty Bizoń, muzyka zespołu The Kings z Mirosławą Sojką-Topór, a przede wszystkim goście, którzy w Chicago tęsknią za swoją małą ojczyzną.
Miejsce, gdzie 23 stycznia br. odbywał się bal, miało symboliczne znaczenie. Dokładnie 20 lat temu pierwszy bal Towarzystwa Przyjaciół Krakowa także zorganizowano w Chateau Ritz w Niles. Licznie przybyłym przygotowano wiele interesujących niespodzianek, a prowadzeniem zajęli się prezes TPK Jolanta Grocholska i Tadeusz Żaczek.
Już od wejścia czuło się krakowskie „coś” w powietrzu.
Najpierw przybyłych witali krakowiacy w pięknych, kolorowych strojach ludowych, a na stolikach czekał na każdego mały grosik. Zabrzmiał hejnał z wieży mariackiej i na parkiecie pojawili się młodzi tancerze z zespołu Lajkonik. Tańcząc przy dźwiękach tradycyjnych polskich utworów muzycznych przenieśli zebranych myślami do Polski. Zaprosili do tanecznego korowodu. Lecz nie tylko pląsy były tego wieczoru w modzie.
W tym roku po raz pierwszy przyznano statuetki Maszkaronów, swoistej formy podziękowania dla członków i ludzi szczególnie zasłużonych w dziedzinie nauki, kultury i sztuki. Pierwsza statuetka trafiła na ręce państwa Kordylewskich związanych z TPK od samego początku. Druga została przekazana Bogusi Kosinie, dla której nagroda była wielką niespodzianką. Bogusia Kosina jest nie tylko aktywnie działającą członkinią Towarzystwa Przyjaciół Krakowa, lecz także autorką pomysłu na Królewską Paradę Jamników.
Podczas balu przekazano czek w wysokości tysiąca dolarów na ręce Juli Jaroć za jej pracę włożoną w budowanie tradycyjnych szopek krakowskich. Były one wielokrotnie nagradzane na różnych konkursach, także tych międzynarodowych. Jedna z szopek autorstwa Julii znajduje się w Muzeum Historycznym w Krakowie.
Niewątpliwie serca zebranych podbiła tego wieczoru wyjątkowa gwiazda z Polski Marta Bizoń. W autorskim recitalu brylowała z mikrofonem na parkiecie. To było już jej drugie spotkanie z towarzystwem; to pierwsze odbyło się w roku 2005 również na balu TPK.
Wiele osób tego wieczoru w rozmowie z gazetą podkreślało jak ważnym jest fakt zainteresowania balem polskiej społeczności w Chicago i jak dużą rolę odgrywa to w integrowaniu i wspólnym dbaniu o zachowanie spuścizny kulturowej poza granicami ojczyzny.
Tekst i zdjęcia Dariusz Lachowski
Towarzystwo Przyjaciół Krakowa jest organizacją charytatywną, do której mogą należeć także osoby nie związane bezpośrednio z Krakowem, a biorące aktywny udział w pracach towarzystwa i opłacające składki. Towarzystwo zbiera fundusze, które są przekazywane później jako stypendia studentom czy aktorom na emeryturze. Organizuje także imprezy i spotkania mające na celu popularyzację w środowisku polonijnym i amerykańskim tradycji i współczesnych osiągnięć Krakowa.
