Ewa Malcher
Wśród blisko 500 uczestników VIII Balu Przebierańców Wspólnoty Integracyjnej „Jaśmin” nie zabrakło bohaterek z bajki „Frozen”. Miłośniczki bajkowej księżniczki Elsy brylowały w tanecznych pląsach na parkiecie, w licznych grach i zabawach.
Obok bohaterów lodowej krainy pełno było ludzi pająków, policjantów, strażaków, piratów, wróżek i najróżniejszej maści magów. Było tłoczno, głośno, radośnie i kolorowo. Zmęczone parkietową gonitwą dzieci regenerowały swoje siły pizzą, truskawkami w czekoladzie i innymi łakociami. W okolicznościowej loterii do wygrania była wycieczka, rower, sanki i wiele innych nagród.
– Tłoczno i gorąco jest dlatego, że zabawa jest porywająca. Frekwencja dopisała, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Wszyscy się bardzo dobrze bawią. Wszędzie widzimy uśmiechnięte twarze i to jest najważniejsze, bo mamy karnawał, a więc wspaniała okazja do tego, żeby się wspólnie bawić. Celem naszej imprezy jest integracja dzieci z Jaśminu z pozostałymi milusińskimi oraz zbiórka funduszy na zimowy i letni wypoczynek podopiecznych naszej gromadki. Wakacje dla nich są bardzo ważne – powiedział duchowy opiekun wspólnoty, jezuita o. Paweł Witon.
Dzisiejsza impreza jest już ósmą edycją naszego balu przebierańców. Każdego roku przybywa nowych twarzy. W tym roku pogoda nam dopisała i uczestnicy też. Wszędzie widać uśmiechnięte, szczęśliwe twarze i to jest najważniejsze – powiedziała prowadząca bal Izabela Kantorowicz.
– Przyszłam tutaj, żeby pobawić się z moimi małymi braćmi i potańczyć. Poznałam fajnego wampira i jest superowo – wyznała roześmiana dziewięcioletnia Emilka Bosek.
Tradycyjnie już jaśminowy bal przebierańców odbył się w sali bankietowej Jolly Inn. W minioną niedzielę na dwóch poziomach budynku rozlokowano liczne stoiska z grami i konkursami. Nad przebiegiem rozpoczętej w południe zabawy przez cztery godziny czuwało liczne grono wolontariuszy.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
