Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 02:21
Reklama KD Market

Burkina Faso. 23 cudzoziemców zginęło w ataku dżihadystów



Co najmniej 23 osoby z 18 państw zginęły w piątek wieczorem w ataku dżihadystów na hotel i kawiarnię w Wagadugu, stolicy afrykańskiego państwa Burkina Faso - podały w sobotę źródła bezpieczeństwa. Zginęło też czworo napastników. Wśród ofiar nie ma Polaków.

Uwolniono z hotelu "Splendid" o kawiarni "Capuccino" 126 osób, w tym co najmniej 33 rannych. Zamachowcy to dwie kobiety i dwaj mężczyźni.

Wśród ewakuowanych był minister pracy Clement Sawadogo.

Według ambasadora Francji w Burkina Faso Gilles'a Thibaulta zginęło 27 osób, a z hotelu uwolniono 150.

Wcześniej podawano, że w zamachu zginęło 20 osób, a 15 zostało rannych. Taką informację przekazał dyrektor szpitala w Wagadugu Robert Sangare.

"Nasze służby konsularne są w kontakcie z ambasadą Francji w Burkina Faso oraz naszym konsulem honorowym. Aktualnie nie ma informacji o ewentualnych poszkodowanych polskich obywatelach" - powiedział PAP Rafał Sobczak, dyrektor Biura Rzecznika Prasowego w MSZ.

W akcji antyterrorystycznej uczestniczyli oprócz sił rządowych również wojskowi francuscy, stacjonujący w pobliżu Wagadugu w ramach walki przeciwko dżihadystom w krajach Sahelu. Jak podaje agencja Reutera, byli oni "wspomagani radą i wsparciem przez oficera USA".

Do zamachu doszło w piątek wieczorem o godz. 19.45 czasu lokalnego. Terroryści zaatakowali położony w dzielnicy biznesowej sześciopiętrowy luksusowy hotel ze 147 pokojami oraz pobliską kawiarnię. Oba miejsca są chętnie odwiedzane przez cudzoziemców.

"Za zamachem stoi regionalna grupa Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (AQIM)" – twierdzą eksperci z Instytutu SITE, który zajmuje się całodobowym śledzeniem aktywności grup terrorystycznych w internecie.

Z wiadomości opublikowanej po arabsku przez użytkownika konta "Muzułmanie Afryki" na Telegramie wynika, że zamachowcy wtargnęli do hotelu przez restaurację. "Bojownicy zapewnili w rozmowie telefonicznej, że poległo wielu +krzyżowców+, którzy są wrogami islamu" – napisano w niej.

Agencje przypominają, że jest to pierwszy atak terrorystyczny w Burkina Faso. Pod koniec listopada 2015 r. odbyły się w tym kraju pierwsze demokratyczne wybory parlamentarne i prezydenckie, które zakończyły rozpoczęty pod koniec 2014 r. proces transformacji ustrojowej w Burkina Faso. W wyniku fali protestów obalono wtedy rządzącego od 27 lat prezydenta Compaore.

Tymczasem w sobotę władze Burkina Faso poinformowały, że dwoje Austriaków, lekarz i jego żona, zostali uprowadzeni w nocy z piątku na sobotę na północy tego kraju, niedaleko granicy z Mali.

Nie wiadomo, kto dokonał porwania. Na razie nie jest też jasne, czy ma ono jakiś związek z atakiem na hotel w Wagadugu - informuje agencja Reutera.

Muzułmanie stanowią 61,6 proc. mieszkańców Burkina Faso (ogółem 18,9 mln mieszkańców), chrześcijanie – 22,5 proc., a 15,4 proc. to wyznawcy religii plemiennych. (PAP)

cyk/ jo/ je/

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama