Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 00:24
Reklama KD Market
Reklama

Najpiękniejsze chicagowskie szopki krakowskie AD 2015

Najpiękniejsze chicagowskie szopki krakowskie AD 2015
DAR_1412

Ani niemiłe wspomnienia pożaru szopki podczas kolędowania, ani przykre doświadczenia całkowitego zniszczenia paczki z szopkami krakowskimi podczas transportu z Polski do USA nie zniechęciły Marka Pieprzyka, krakusa z krwi i kości, do kontynuowania wraz z Towarzystwem Przyjaciół Krakowa konkursu na najpiękniejszą krakowską szopkę bożonarodzeniową w polonijnym Chicago.

Rozstrzygnięcie  7 edycji konkursu odbyło się w sobotę, 12 grudnia podczas spotkania wigilijnego Towarzystwa Przyjaciół Krakowa. W tegorocznym konkursie wzięła udział rekordowa liczba 13 szopkarzy.

Julia Jaroć została uhonorowana najcenniejszą z nagród – platynowym wyróżnieniem za pięcioletni udział i zwycięstwa w konkursach na najładniejszą szopkę organizowanych w Chicago i Krakowie. Jedna z wykonanych przez Julię szopek zdobyła w Krakowie w 2011 roku I miejsce i specjalne wyróżnienie za krzewienie krakowskich tradycji poza granicami Polski. Towarzystwo Przyjaciół Krakowa podczas wigilijnego spotkania miało przyjemność ogłosić swoją decyzję o ufundowaniu Julii Jaroć stypendium, które beneficjentka otrzyma w styczniu na 20. balu Krakowa.

Zwycięzcom w 2 kategoriach wiekowych: dzieci młodszych w wieku od 5 do 8 lat i starszych od 12 do14 lat nagrody i wyróżnienia wręczyli prezes towarzystwa – Jolanta Grocholska i Marek Pieprzyk.

Regulamin konkursu i wzór modelu klasycznej szopki krakowskiej przewidują, że szopka musi zawierać pewne elementy architektoniczne charakterystyczne dla Krakowa, na których są umieszczone symbole lub znaki w barwach narodowych bądź krakowskich biało-niebieskich.

Dlatego też pośród figurek powinniśmy móc odnaleźć postacie związane z Krakowem: hejnalistę z wieży Bazyliki Mariackiej, lajkonika, pana Twardowskiego, krakowiaków w strojach ludowych czy smoka wawelskiego.

Pomysłodawca konkursu Marek Pieprzyk, który jako chłopiec kolędował z szopką po Krakowie zachował ogromny sentyment do wielowiekowej tradycji. Dlatego pierwsze szopki sprowadził do Chicago 14 lat temu. Niestety podczas transportu uległy one niemalże całkowitemu zniszczeniu. Firma wysyłkowa wypłaciła odszkodowanie, które Pietrzyk zainwestował w zakup kolejnych szopek, a z ocalałych fragmentów sam złożył jedną z nich. Tak powstała chicagowska kolekcja.

Wszystkie szopki krakowskie zarówno kolekcjonerskie, jak i konkursowe można oglądać w restauracji Lutnia w okresie świątecznym do końca stycznia.

W minioną sobotę około stu osób biorących udział w wigilijnym spotkaniu Towarzystwa Przyjaciół Krakowa miało okazję do obejrzenia nagrodzonych eksponatów.

Jola Plesiewicz

Zdjęcia: Dariusz Piłka


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama