Ewa Malcher
Szósty grudnia to szczególny dzień w roku, w którym obdarowujemy innych prezentami. W dniu św. Mikołaja pamiętamy szczególnie o dzieciakach, ale także i tych, którzy potrzebują naszej pomocy. Klub Sokół Riders, organizując kolejne motomikołajki, postanowił pomóc walczącemu z rakiem Kamilowi Nowosielskiemu.
Współorganizator imprezy, znany polonijny zespół No Need To Adjust, zaprosił do wspólnych występów w sobotnią noc zaprzyjaźnione kapele mocnego uderzenia: Blackmarket Democracy, Inner Decay and Eruptors. Było więc głośno i ostro, co przy wypełnionej po brzegi niewielkiej klubowej Sali, bardziej przypominało rockowy koncert niż mikołajkową imprezę. Ale tylko pozornie.
Grupa młodych wolontariuszy zaangażowanych w pomoc Kamilowi przeprowadziła zbiórkę na dalsze leczenie kolegi. Wielbiciele mocnego uderzenia szczodrze składali datki do puszek.
Jak zawsze u Sokołów, znakomicie zaopatrzony bar pobudzał melomanów do radosnych uniesień pod sceną i zabawy, podczas której momentami potrzebna była pomoc postawnej budowy motorowców, by muzycy mogli kontynuować swoje występy. W chwilach przerwy można było się posilić pieczoną kiełbaską z ogniska i zakupić pamiątkowe koszulki występujących zespołów.
Świetna zabawa trwała do wczesnych świtu. Na zakończenie jedna z woluntariuszek, Beata Białos, podała oficjalnie, że zebrano 2002 dolary na pomoc dla chorego Kamila. Na tym jednak nie koniec. Prezes Sokół Riders Ted „Flaki” Milówka przekazał od klubu czterysta dolarów na poczet dalszego leczenia. Za tydzień odbędzie się świąteczny radioton dla Kamila. Wszyscy chętni, którzy chcą pomóc przy odbieraniu telefonów mogą się zgłaszać do Daniela Nowosielskiego dzwoniąc pod numer (832) 277-3942.
Tegoroczne motomikołajki odbiegały nieco od profilu tego typu imprez przeprowadzanych w Polsce. Jednak każdy sposób jest dobry, by pomagać. Pieniądze zebrane w sobotni wieczór pomogą Kamilowi w leczeniu.
Należy także dodać, że w kilka godzin po koncercie, w niedzielny poranek motocykliści ze wszystkich polonijnych klubów wdzięli udział w wielkiej dorocznej paradzie motocyklowej Toys for Tots, mającej na celu zbiórkę zabawek dla dzieci.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
