Radość, jaka zapanowała po odzyskaniu niepodległości, spowodowała, że Polacy bardzo często mówili "Polska wybuchła!". Od tych słów przedstawiciele wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej zapożyczyli tytuł uroczystości, która odbyła się w dniu Narodowego Święta Niepodległości.
Prezes wydziału na stan Illinois Anna Wierzbicka przywitała gości oraz przedstawiła członków zarządu oddając głos, prowadzącej uroczystość, Stanisławie Rawickiej – przewodniczącej Komitetu do Spraw Polskich KPA, Ill.
Flagi wprowadzone zostały przez komendanta placówki SWAP nr 90 Zygmunta Golińskiego oraz Korpus Pomocniczy Pań, Jadwigę Laskowską i Władysławę Rogozińską.
Po odśpiewaniu polskiego hymnu minutą ciszy oddano hołd wszystkim żołnierzom poległym za niepodległość Polski i Stanów Zjednoczonych, gdyż 11 listopada w USA obchodzono także Dzień Weterana. Prezes zapaliła dwie biało-czerwone świece symbolizujące pamięć o tych, którzy odeszli.
Odtworzonym z nagrania „Legionom” – obecnie hymn Wojska Polskiego – sala wtórowała w refrenie.
Zygmunt Goliński w swoim wystąpieniu skupił się na zasługach w odzyskaniu niepodległości Armii Hallera, Ignacego Paderewskiego i całej Polonii. Pięknym gestem było wręczenie róż obecnym na uroczystości weteranom.
Zebrani odsłuchali oryginalne nagranie głosu Józefa Piłsudskiego dotyczące radiofonii, gdzie marszałek żartował, na temat tego, jak po jego śmierci jego głos będą sprzedawać na targu za trzy grosze.
W skupieniu i z dużym zainteresowaniem obejrzano film „Wojna i miłość” obrazujący koniec I wojny światowej i tworzenie się II Rzeczypospolitej. Po filmie wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek, w trakcie którego panowała prawdziwie świąteczna i radosna atmosfera.
Tekst i zdjęcia: Anna Zalińska
Reklama