Polonijni studenci chicagowskich uczelni po raz kolejny udowodnili, że obchody Święta Niepodległości nie muszą być nudne. Członkowie polskiego klubu przy Dominican University wraz przyjaciółmi świętowali rocznicę odzyskania niepodległości RP… w PRL Pub.
– Organizujemy nasze spotkania z okazji Dnia Niepodległości już od paru lat, a w tym miejscu po raz drugi. Zaprosiliśmy studentów z innych zaprzyjaźnionych uczelni oraz naszych przyjaciół i znajomych. Chcemy częściej organizować tego typu spotkania, by się poznawać i ze sobą współpracować. Jestem bardzo zadowolona, że nasza dzisiejsza impreza spotkała się z tak dużym odzewem wśród studentów polskiego pochodzenia – powiedziała prezes klubu Anna Derkacz.
Pub ledwie pomieścił studentów; nikt nie spodziewał się aż tak dużej frekwencji. Było głośno, radośnie i z młodzieńczym polotem. Niewątpliwie przyczyniła się do tego muzyka DJ Konrada, a w późniejszych godzinach – występ zespołu Hudobni. Okazało się, że miłośników swojskich ludowych brzmień jest zaskakująco dużo. Tańczono i śpiewano na poziomie, którego nie powstydziliby się finaliści niedawno zakończonego festiwalu ”Na góralską nutę”. Bawiących się studentów odwiedzili przedstawiciele fundacji You Can Be My Angel, dziękując za przekazane pieniądze zebrane podczas poprzednich edycji imprezy. Kolejną atrakcją wieczoru była loteria fantowa, w której główną wygraną był bilet na mecz Chicago Bulls.
Świetnie zaopatrzony bar i smaczna kuchnia regenerowały nadwątlone studenckie siły. Zabawa trwała niemal do świtu. Bo jak się bawić, to się bawić; młodzieńcza fantazja i studencki polot nie znają kompromisów. Obchody Święta Niepodległości nie muszą się kojarzyć z przydługimi przemówieniami przy zasypiającej publiczności. Śpiewem i zabawą też można uczcić rocznicę i ludzi, którzy przyczynili się do odzyskania niepodległości kraju nad Wisłą.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama