Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 20:18
Reklama KD Market
Reklama

IPN wkracza do polonijnych szkół

IPN wkracza do polonijnych szkół
/a> Spotkanie z delegacją IPN w redakcji "Dziennika Związkowego". Od lewej: Helena Sołtys, wiceprezes Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce, red. Andrzej Kazimierczak, red. Grzegorz Dziedzic, dr Tomasz Łabuszewski, Agnieszka Rudzińska i prof. Jerzy Eisler fot.Piotr Serocki


Goszcząca w Chicago delegacja Instytutu Pamięci Narodowej prowadzi interesujące warsztaty dla polonijnych uczniów i nauczycieli na temat najnowszej historii Polski. Warsztaty, wykłady i wystawa „Rzeczpospolita utracona” mają zachęcić Polonię do polemiki, ale i zadumy nad historią starego kraju.

Rozpoczynając Edukacyjny Tydzień Instytutu Pamięci Narodowej w Chicago, delegacja IPN spotkała się z redakcją „Dziennika Związkowego”, przedstawiając program i założenia wizyty, skierowanej na zacieśnienie współpracy z polonijnymi nauczycielami i uczniami.

Pytany o to, czego może się spodziewać po wizycie w Chicago prof. Jerzy Eisler, dyrektor warszawskiego oddziału IPN, przypomniał swoje trzyletnie doświadczenie w kierowaniu polską szkołą przy ambasadzie RP w Paryżu. – Żaden dorosły człowiek nie jest tak zapracowany, jak mieszkający na emigracji polski licealista, który jeszcze w soboty musi chodzić do polskiej szkoły. Taki uczeń musi być dwujęzyczny, znać język kraju zamieszkania i jeszcze pobierać lekcje w języku polskim w polskiej szkole sobotniej. To naprawdę wielki wysiłek i ja go doceniam u młodzieży we wszystkich krajach, gdzie mieszka Polonia – mówił prof. Eisler. Przyznał, że ciekawym doświadczeniem delegacji IPN będą spotkania z polonijnymi nauczycielami, bo „nikt, kto się z tym zjawiskiem nie spotkał, nie zrozumie tego fenomenu. Nie zrozumie, że komuś się chce tak bardzo poświęcać swój czas dla trudnej misji podtrzymywania polskości”. Za równie ciekawe zjawisko gość uznał polonijnych rodziców „zawsze gotowych, bez względu na pogodę, wieźć swoje dzieci na drugi koniec miasta, by w polonijnej szkole mogły poznać kraj urodzenia swoich rodziców i nie zapomniały o swoich korzeniach”.

Jednym z istotnych elementów edukacji polonijnej młodzieży stanowić ma przywieziona do Chicago wystawa „Rzeczpospolita utracona”. – Wystawa, którą można zwiedzać w kościele św. Ferdynanda, jest podróżą po Rzeczpospolitej, której już nie ma. Zniknęła bezpowrotnie, nie w wyniku normalnego rozwoju cywilizacji i naturalnych procesów społecznych, ale na skutek kataklizmu, jaki stał się jej udziałem po 1939 roku – mówił autor ekspozycji dr Tomasz Łabuszewski, naczelnik BEP warszawskiego oddziału IPN. Wystawa, powstała w okrągłą rocznicę zakończenia wojny, trafiła do Chicago, by szczególnie podczas obchodów Święta Niepodległości Polski przedstawić Polonii ślady polskiej kultury materialnej skazanej przez obydwu okupantów na zniszczenie. Autor ekspozycji zapewniał, że wystawa stanowi wędrówkę po nieistniejących muzeach i bibliotekach, po utraconych Kresach z ich wielowiekowym bogactwem świątyń – ostatnich świadków nieistniejących już społeczności. To także historia wypędzeń – utraty przez miliony obywateli Rzeczpospolitej swojego miejsca na ziemi. – Ta poruszająca ekspozycja, skierowana głównie do ludzi dorosłych, cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem w innych krajach, m.in. na Ukrainie i w Londynie – zapewniał dr Łabuszewski, wyrażając nadzieję, że i w Wietrznym Mieście spotka się z przychylnym przyjęciem amerykańskiej Polonii.

Poruszając kwestię zróżnicowania tematyki zapowiadanych wykładów – od żołnierzy wyklętych po poczet pierwszych sekretarzy KC PZPR – prof. Eisler utrzymywał, że „gdyby nie tych siedmiu wspaniałych”, to wielu imigrantów by tu po prostu nie mieszkało. Ci, którzy są imigrantami i Polonią, znaleźli się za granicą za sprawą tych siedmiu i tego, co czynili w Polsce”. Szef warszawskiego IPN wyjaśniał, że chyba każdy z nas pragnie być rodakiem Jana Pawła, a nie chce być rodakiem Stanisława Radkiewicza. Dlatego – jak twierdził – nie możemy brać z historii tylko tego, z czego jesteśmy dumni, ale musimy się przyznać do tego, czego się wstydzimy, lub tego, co nam się nie podoba. Przyznał, że wykłady o tak odmiennej tematyce mają być zachętą do rozmowy i polemiki ze słuchaczami, do konstruktywnej wymiany poglądów na temat często trudnej i bolesnej historii naszego kraju.

W czasie spotkania z historykami Instytutu Pamięci Narodowej pytaliśmy o to, czy nie obawiają się, że wystawa i cykl wykładów nie wywołają protestów ze strony pewnych środowisk polonijnych? – Ta wystawa nie ma służyć kadzeniu polskiemu społeczeństwu. Ma skłonić do refleksji, często do smutnych refleksji nad tymi stratami, które Polska poniosła w wyniku dziejowych zawirowań – argumentował dr Łabuszewski, podkreślając, że nie ma dwóch pojęć uczciwości czy honoru. Dlatego też na jednym panelu zatytułowanym „Honor” jest zdjęcie rotmistrza Pileckiego i Józefa Różańskiego. Takie kontrasty mają wywołać refleksję u widzów, którzy będą wystawę oglądać. – Być może spowodują gwałtowną reakcję niektórych środowisk, ale u większości oglądających wywołają chwilę zadumy. Chyba nikt nie pozostanie obojętny wobec wystawy. Wierzę, że mądrzy, rozumni ludzie doskonale zrozumieją nasze intencje, bo takie spojrzenie na naszą historię jest niezwykle potrzebne – mówił nasz gość.

Tymczasem o konieczności poprawy znajomości polskiej historii najnowszej wśród młodzieży mówiła Agnieszka Rudzińska, zastępca prezesa IPN. Przekonywała, że instytut podejmuje wszelkie możliwe działania, żeby tę sytuację poprawić. – Oferujemy gry edukacyjne, planszowe, które są obecnie modne i szalenie wciągają młodzież. Staramy się uczyć młodzież historii poprzez zabawę, ale i specjalistyczną edukację, która pozwoli ich wciągnąć w temat, w tym wypadku w temat najnowszej historii Polski. Mamy nadzieję, że może choć pobieżne przedstawienie zagadnień powojennej historii skłoni młodych ludzi na emigracji do szerszego zainteresowania się tematem – mówiła prezes Rudzińska. Zapewniła, że podczas edukacyjnego tygodnia Instytutu Pamięci Narodowej w Chicago zamierza, podobnie jak w Polsce, zachęcać młodzież do zainteresowania się historią swojej rodziny.

W ramach edukacyjnego tygodnia Instytutu Pamięci Narodowej w Chicago edukatorzy IPN wygłoszą wykłady otwarte dla publiczności – w niedzielę 15 listopada o godz. 14.00 w Domu Podhalan (temat: Żołnierze wyklęci, Józef Kuraś ps. „Ogień”) i siedzibie Związku Narodowego Polskiego (temat: Siedmiu wspaniałych – poczet pierwszych sekretarzy KC PZPR, Kwatera Łączka).

Wystawę „Rzeczpospolita utracona” można oglądać w kościele św. Ferdynanda przy 5900 W. Barry Ave. w Chicago.

Andrzej Kazimierczak

[email protected]

Zdjęcie główne: Delegacja IPN z wizytą w redakcji "Dziennika Związkowego". Od lewej: dr Tomasz Łabuszewski, naczelnik BEP Warszawskiego Oddziału IPN, Agnieszka Rudzińska, zastępca prezesa IPN i prof. Jerzy Eisler, dyrektor Warszawskiego Oddziału IPN

fot.Piotr Serocki

1 2

1 2


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama