Sobota 24 października minęła w Chicago pod znakiem spełnienia wielkiego patriotycznego obowiązku, jakim jest oddanie głosu w wyborach parlamentarnych. W Chicago zagłosowały 13 644 osób. Ponad 84 proc. wyborców poparło Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło aż 16 razy więcej głosów niż Platforma Obywatelska.
W Chicago przygotowano 13 punktów wyborczych, w których Polonia mogła oddać głos na kandydatów do Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej Polskiej. „Dziennik Związkowy” odwiedził kilka z nich.
Komisja nr 173 została przygotowana do głosowania osobistego oraz korespondencyjnego i mieściła się w Konsulacie Generalnym RP, pod adresem 1530 North Lake Shore Drive w Chicago. Przewodnicząca komisji – Marta Almodovar w rozmowie z naszą gazetą podała, że do głosowania w komisji wyborczej znajdującej się w placówce konsularnej zarejestrowało się 711 osób. – Pomimo ulewnego deszczu wyborcy trafiają do nas bez kłopotu. Nasz punkt jest czynny od godziny 7.00, a my sami zaczęliśmy przygotowania już godzinę wcześniej. Do godziny 9.00 w konsulacie zagłosowało 25 osób – powiedziała Almodovar. Przewodnicząca zapewniła również o braku nieprawidłowości lub kłopotów w pracy komisji.
Komisję nr 178 ulokowano w budynku parafii św. Konstancji przy ulicy 5856 W. Ainslie w Chicago. Zastępcą przewodniczącego komisji była Danuta Kiercul, która podała liczbę zarejestrowanych wyborców – 2368. Ze względu na tak dużą ilość osób komisja otrzymała od konsulatu dodatkowo dwie opieczętowane puste urny wyborcze, które miały pomóc w zbieraniu głosów. Drzwi lokalu wyborczego zostały tu także otwarte o godzinie 7 rano i jak podkreśliła Kiercul: już stała kolejka oczekujących wyborców, wśród których dało się odczuć wielkie podekscytowanie. Wspomniała również o pracy członków komisji mającej na celu wytłumaczenie głosującym, jak w prawidłowy sposób oddawać głosy.
Kolejna komisja nr 179 mieściła się przy bazylice św. Jacka przy ulicy 3636 W. Wolfram w Chicago, gdzie przewodniczącym był Jacek Kowalczyk. Tu zarejestrowało się do wyborów 1439 osób. Nazwisko tylko jednej osoby nie figurowało na listach zarejestrowanych do głosowania i komisja odmówiła jej wydania karty wyborczej. W rozmowie przewodniczący zapewnił, że głosujący chętnie pytali, w jaki sposób posługiwać się arkuszami wyborczymi, nie chcieli, aby oddany przez nich głos był nieważny z powodu błędu lub niedopatrzenia.
Wybory parlamentarne w Chicago przebiegły bez zakłóceń, nie zanotowano incydentów łamania ciszy wyborczej. Największą liczbę głosów wśród chicagowskiej Polonii zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, które wyprzedziło Platformę Obywatelską i Kukiz'15.
Tekst i zdjęcia: Dariusz Lachowski
Informacja o wynikach wyborów do Sejmu i Senatu RP w okręgu konsularnym KG Chicago
W wyborach parlamentarnych w okręgu Chicago przeprowadzonych na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki 24 października 2015 roku głosowało: do Sejmu – 13 644, a do Senatu – 13 624 obywateli RP stale i czasowo przebywających za granicą.
Chęć udziału w wyborach zgłosiło 14 560 osób. W okręgu Konsulatu Generalnego RP w Chicago głosy oddano w następujących proporcjach:
Sejm RP
1. Prawo i Sprawiedliwość: 11 363 głosów (84,11 proc.)
2. Platforma Obywatelska: 709 głosów (5,25 proc.)
3. Kukiz’15: 618 głosów (4,58 proc.)
4. Korwin: 313 głosów (2,32 proc.)
5. Nowoczesna Ryszarda Petru: 247 głosów (1,83 proc.)
6. Zjednoczona Lewica: 126 głosów (0,93 proc.)
7. Partia Razem: 99 głosów (0,73 proc.)
8. Polskie Stronnictwo Ludowe: 27 głosów (0,2 proc.)
9. Obywatele do Parlamentu: 6 głosów (0,04 proc.)
10. Ruch Społeczny RP: 2 głosy (0,01 proc.)
Senat RP
Anna Maria Anders: 11 993 głosów (89,94 proc.)
Barbara Borys-Damięcka: 1100 głosów (8,16 proc.)
Katarzyna Elżbieta Pawlak: 392 głosów (2,9 proc.)
Szczegółowe informacje o wynikach i przebiegu wyborów parlamentarnych opublikowane zostały na stronie Państwowej Komisji Wyborczej: www.pkw.gov.pl
Wybory do Sejmu i Senatu RP w okręgu konsularnym KG w Chicago zostały przygotowane i przeprowadzone w 2015 roku w nowej formule celem powołania większej liczby komisji przy dużym zaangażowaniu w prace organizacyjne środowisk polonijnych. Dzięki tej formule zostały spełnione postulaty Polonii wnoszące o większą liczbę komisji wyborczych i decyzją konsula generalnego powołano aż 13 komisji wyborczych. Nowa formuła zdała egzamin, a głosowanie przebiegło bardzo sprawnie.
Źródło: Konsulat Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Chicago
Reklama