Ewa Malcher
Senator Chuck Schumer (demokrata z Nowego Jorku) optymistycznie odnosi się do szans na przegłosowanie ustawy JOLT jeszcze w obecnej, 114. sesji Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Alicja Otap: Ponownie zgłosił Pan w Senacie projekt ustawy JOLT (Jobs Originating through Launching Travel), która umożliwia włączenie Polski do programu bezwizowego (Visa Waiver Program, VWP). Dlaczego nie rezygnuje Pan z walki o zatwierdzenie przez Kongres tego wniosku?
Senator Chuck Schumer: Zawsze byłem przekonany, że ustawa JOLT będzie bodźcem dla naszej gospodarki i przysporzy miejsc pracy oraz doda energii, zwiększy siłę i żywotność społeczności polsko-amerykańskich w całych Stanach Zjednoczonych. Doceniam też to, że Polska jest jednym z najstarszych i najwierniejszych przyjaciół Stanów Zjednoczonych, i naszym partnerem w NATO. Polscy żołnierze walczyli przy boku amerykańskich w Afganistanie i Iraku. Polska zasługuje na udział w programie bezwizowym w uznaniu za to, że jest naszym partnerem i ze względu na nieoceniony wkład Polaków w rozwój Stanów Zjednoczonych, by wymienić chociażby historycznego bohatera Tadeusza Kościuszko, a obecnie senator Barbarę Mikulski, moją przyjaciółkę i partnerkę w Senacie.
Jakie według Pana są szanse na zatwierdzenie ustawy JOLT jeszcze w obecnej, 114. sesji Kongresu Stanów Zjednoczonych?
– Szanse są duże, ponieważ ustawa JOLT ma dwupartyjne poparcie tak w Senacie, jak i w Izbie Reprezentantów. Pragnę też przypomnieć, że starania o zniesienie wiz dla Polaków prowadzone są dwutorowo. W poprzedniej sesji Kongresu USA przeforsowałem tę samą kwestię w kompleksowej reformie imigracyjnej, o której zatwierdzenie będę w dalszym ciągu zabiegał.
Ściśle współpracuje Pan z polsko-amerykańską społecznością...
– Tak, od dawna jestem rzecznikiem ważnych dla niej kwestii. Zniesienie wiz jest tylko jedną z takich spraw. Mam też kontakt z ambasadą RP. Osobiście rozmawiałem z ambasadorem Ryszardem Schnepfem o dopuszczeniu Polski do ruchu bezwizowego.
W lipcu Kongres Polonii Amerykańskiej uhonorował Pana Medalem Wolności w uznaniu Pańskich dokonań na rzecz polsko-amerykańskiej społeczności...
– Medal Wolności KPA to dla mnie wielki zaszczyt, dodający sił do dalszej działalności. Będę dalej niestrudzenie pracował na rzecz Amerykanów polskiego pochodzenia — od Greenpointu poprzez Greenport aż do Cheektowaga.
Rozmawiała: Alicja Otap
[email protected]
