Tropikalny sztorm Erika stopniowo słabnie przesuwając się w kierunku Kuby i południowo wschodniej Florydy, ale wcześniej spowodował co najmniej 12 ofiar śmiertelnych i duże zniszczenia na wyspie Dominice - poinformowało w piątek amerykańskie Centrum ds. Huraganów w Miami.
Sztorm przeszedł w piątek po południu nad Republiką Dominikańską i Haiti. Władze Dominikany zamknęły szkoły i zaapelowały do kapitanów jednostek pływających aby pozostały w portach.
Na Kubie wprowadzono stan pogotowia w niektórych rejonach na południowym wschodzie wyspy. Również władze południowo wschodniej Florydy zastosowały nadzwyczajne środki ostrożności.
Według meteorologów Erika powinna w sobotę przekształcić się w tropikalną depresję. Prędkość wiatru wynosi obecnie ok. 85 km/godz., ale ma spaść do ok. 64 km/godz. Nie osłabną natomiast ulewne opady towarzyszące sztormowi i to one - według meteorologów - stanowią główne zagrożenie.
Sztorm przesuwa się w kierunku północno zachodnim z szybkością ok. 33 km/godz. (PAP)
Reklama