Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 10:18
Reklama KD Market

Odcinek 67. Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej

Od dłuższego czasu w Kongresie trwa debata na temat infrastruktury. Jednak gdybyście zdecydowali się przebrnąć przez skomplikowane i zawiłe przepisy dotyczące infrastruktury drogowej i jej finansowania, prawdopodobnie głowa by wam eksplodowała.

Senatorowie i reprezentanci stanów przepychają się, aby zatwierdzić długoterminowe ustawy zapewniające poprawę infrastruktury, ale niestety, rezultatem są tylko krótkoterminowe ‘zapchaj dziury’.

Na szczęście w stolicy są też ludzie, którym udaje się przeforsować sprawy, które zdecydowanie wprawiają w ruch biznes transportowy. I to wprawiają w takim tempie, że fabryki produkujące przyczepy nie nadążają z wypełnianiem nowych zamówień.

Do tej pory rynek naczep radził sobie bardzo dobrze, ale to, co się stało w czerwcu, zaskoczyło samych producentów. W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku zamówienia wzrosły o 29 proc., a całość zamknęła się liczba 27 900 przyczep.

Paccard Inc. połączył się z Daimler Trucks i Volvo Group, co na giełdach zaprocentowało zdecydowanym wzrostem w drugim kwartale. Cummins Inc. sprzedaje więcej silników a UPS Inc., dostarcza więcej paczek. Firmy transportowe zgłaszają większe zyski.

Jednakże dla niektórych kompanii kwartalne dochody spadły w porównaniu z rokiem ubiegłym. Jest to spowodowane niższą ceną ropy naftowej, a co za tym idzie, mniejszymi dodatkami do paliwa (and.fuel surcharge).

Paliwo jest najtańsze od sześciu lat. Ostatnim razem takie ceny za galon diesla mieliśmy w październiku 2009 roku, kiedy ekonomia była w opłakanym stanie. Obecnie da się zauważyć znaczna poprawę i gospodarki i cen paliw. Kombinacja, która dla wielu jeszcze nie tak dawno była niemożliwa.

Powrót Iranu na rynki światowe pozwala sądzić, że tendencja zniżkowa utrzyma się i będziemy płacili jeszcze mniej.

ATA – American Trucking Associations przewiduje wzrost ilości ładunków przesyłanych na terenie USA. Według tych szacunków do roku 2026 będzie to 28,6 proc., czyli rocznie 2,3 procent.

Niestety, cykli biznesowych nie da się zatrzymać i z pewnością z biegiem czasu czeka nas podobna wpadka jak w 2008 roku. Wszyscy dobrze pamiętamy lata prosperity (2006, 2007) która gwałtownie zamieniła się w recesję roku 2008.

Obecnie na horyzoncie nie widać żadnych niebezpieczeństw. Ekonomia, choć powoli, to jednak pnie się ku górze, a to rokuje bardzo dobrze dla wszystkich przewoźników.

SZEROKIEJ I BEZPIECZNEJ DROGI ZYCZY ALL ABOUT TRUCKS

fot.Jay Laprete/EPA

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama