Chcemy, by partnerstwo NATO z Ukrainą było jednym z ważnych tematów w agendzie szczytu NATO w Warszawie w lipcu 2016 r. – powiedział w piątek wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak, który tego dnia obserwował międzynarodowe ćwiczenia na poligonie koło Lwowa.
W Jaworowie w obwodzie lwowskim od poniedziałku trwają manewry pod kryptonimem Rapid Trident-2015, w których uczestniczy ok. 2 tys. żołnierzy z 18 krajów, w tym z USA, Ukrainy (te państwa są głównymi organizatorami manewrów), Polski i innych krajów NATO i partnerskich.
Według polskiego ministra ćwiczenia "podkreślają, że jesteśmy jednym z najbliższych partnerów Ukrainy, zwłaszcza w NATO". "Jestem bardzo zadowolony z tego, że tutaj ćwiczy razem 18 państw i że w kalendarzu współpracy NATO z Ukrainą jest to jeden z najważniejszych praktycznych punktów" – powiedział Siemoniak.
Podkreślił, że Kijów, mimo problemów na Wschodzie, gdzie – jak powiedział minister – codziennie giną ukraińscy żołnierze, podtrzymuje program wspólnych ćwiczeń z NATO i pokazuje, że bardzo chce zachodnich standardów w swojej armii.
"W kontekście szczytu NATO w Warszawie, zostało do niego 50 tygodni, bardzo chcielibyśmy, żeby partnerstwo NATO z Ukrainą było jednym z ważnych tematów w agendzie" – podkreślił Siemoniak.
Po raz kolejny odniósł się do rosyjskiego stanowiska, zgodnie z którym ćwiczenia zagrażają kruchemu procesowi pokojowemu na wschodzie Ukrainy.
"To są bardzo niesprawiedliwe oskarżenia, ponieważ to są ćwiczenia cykliczne, odbywają się od wielu lat" – powiedział szef MON. Podkreślił, że manewry są całkowicie przejrzyste, zgodne z prawem międzynarodowym, a służą doskonaleniu współpracy z Ukrainą, która jest ważnym partnerem NATO, uczestniczącym w przeszłości w operacjach w Iraku i Afganistanie.
Siemoniak podkreślił, że z drugiej strony Rosja "straszy" inne kraje nieplanowanymi ćwiczeniami, np. na Bałtyku.
Manewry Rapid Trident potrwają do 31 lipca. W tym roku są one połączone ze sztabowym ćwiczeniem Saber Guardian. Ćwiczenia mają na celu zaprezentowanie międzynarodowego wsparcia wojskowego dla prowadzonej od kilkunastu miesięcy przez ukraińską armię operacji militarnej przeciwko prorosyjskim separatystom na wschodzie kraju. Wśród uczestników manewrów jest 800 żołnierzy ukraińskich, a także żołnierze z Belgii, Bułgarii, Estonii, Gruzji, Hiszpanii, Kanady, Litwy, Łotwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rumunii, Szwecji, Turcji, USA, Wielkiej Brytanii.
Polska wysłała na ukraiński poligon 42 żołnierzy. Jest to pluton z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim wraz z ratownikami medycznymi oraz łącznościowcami i zabezpieczeniem, a także oficerowie z dowództwa polsko-litewsko-ukraińskiej brygady w Lublinie. W piątek po południu ministrowie obrony z tych trzech państw mają podpisać we Lwowie porozumienie techniczne do zawartej w ubiegłym roku umowy o utworzeniu tej jednostki.
Jak powiedział dziennikarzom dowódca polskiego plutonu ppor. Ariel Wojtkowiak, w pierwszym etapie manewrów żołnierze z Polski, Mołdawii, Wielkiej Brytanii i Gruzji zgrywają swoje pododdziały w ramach międzynarodowej kompanii. W następnych dniach zostaną poddani testowi.
Wojskowi szkolą się z takich elementów, jak przeciwdziałanie improwizowanym ładunkom wybuchowym, wzywanie wsparcia artyleryjskiego i przeczesywanie terenu. Polacy pełnią też wobec ukraińskich żołnierzy rolę instruktorów z udzielania pomocy medycznej na polu walki. "To bardzo intensywne szkolenie z użyciem wielu technik medycznych, zarazem bardzo ciekawe. Powiem szczerze, że dla żołnierzy bardzo inspirujące i pomocne w dalszym działaniu" – mówił Wojtkowiak.
Z Lwowa Rafał Lesiecki (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama