Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 12:47
Reklama KD Market

Zatrzymano organizatora dystrybucji "Mocarza"; 250 osób zatrutych dopalaczami



Śląska policja zatrzymała ws. dopalaczy 13 osób, w tym organizatora rozprowadzania narkotyku "Mocarz", którym zatruło się wiele osób. W regionie odnotowano ok. 250 zatruć dopalaczami. Będziemy surowo karać za ich produkcję i dystrybucję - zapewnia premier Ewa Kopacz.

Od czwartku w woj. śląskim odnotowano 247 zatruć dopalaczami; najwięcej – 194 przypadki – w Katowicach. Dwie osoby są w stanie krytycznym. W tej sprawie zatrzymano dotąd 13 osób; dziewięć z nich usłyszało zarzuty dot. m.in. posiadania i handlu "Mocarzem" oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia lub życia wielu osób poprzez sprzedaż im niebezpiecznego specyfiku.

Kopacz zapewniła, że akcje zmierzające do przeciwdziałania i zwalczania problemu dopalaczy będą zdecydowanie bardziej intensywne niż kiedykolwiek. "Te działania muszą być wielowymiarowe i skoordynowane. Będziemy surowo karać wszystkich tych, którzy będą dostarczać i produkować te dopalacze" - powiedziała premier po wyjazdowym posiedzeniu rządu, które odbyło się w Łodzi. Dodała, że "ten problem trzeba rozwiązać tu i teraz, bo to chodzi o życie ludzkie".

Z kolei wiceminister spraw wewnętrznych Grzegorz Karpiński poinformował, że "ze względu na skalę" zatruć dopalaczami, m.in. w MSW, MF, GIS, UOKiK powołani zostaną pełnomocnicy, których zadaniem będzie bieżąca koordynacja wszystkich służb i inspekcji w zakresie zwalczania zjawiska dopalaczy. "Ich rola będzie polegała na tym, żeby być tymi, którzy na bieżąco współpracują, informują i koordynują pozostałe inspekcje i służby w zakresie zwalczania zjawiska handlu dopalaczami" - powiedział. Dodał, że Polska zwróciła się do Europolu o pomoc w zakresie walki z dopalaczami.

GIS uruchomił specjalną infolinię - 800 060 800 - gdzie można zasięgnąć wszelkiej informacji dotyczących negatywnych skutków, możliwości leczenia, jak również przekazywać informacje, które mogą ułatwić organom ścigania dotarcie do potencjalnych sprawców tego procederu.

Policja poinformowała, że zatrzymano 20-letniego mężczyznę, który był głównym organizatorem rozprowadzania narkotyku sprzedawanego pod nazwą "Mocarz".

„20-latek jest podejrzany o posiadanie i handel dopalaczami. Był poszukiwany już od soboty, gdy w jego mieszkaniu znaleźliśmy ponad 140 gramów +Mocarza+. Został zatrzymany, gdy jechał taksówką; miał przy sobie kilka porcji tego niebezpiecznego środka chemicznego przygotowanego do sprzedaży” - relacjonował rzecznik KWP w Katowicach komisarz Jacek Pytel. Dodał, że policjanci razem z celnikami przejęli kilka adresowanych do 20-latka paczek, w których było ponad 280 gramów „Mocarza”, a także mniejsza ilość innych substancji.

Mężczyzna bywał też zatrzymywany z "Mocarzem" w przeszłości, ale przed 1 lipca specyfik nie był jeszcze nielegalny.

Prokuratura Generalna zwróciła się do wszystkich prokuratur w kraju o informacje dot. śledztw związanych z dopalaczami, postawionych zarzutów i przyjętych kwalifikacji prawnych. Jak powiedział PAP prok. Maciej Kujawski, powodem tej inicjatywy jest nasilenie się przypadków zatruć dopalaczami. "Przypuszczam, że te informacje będziemy mieli w okolicach poniedziałku" - sprecyzował.

Minister sprawiedliwości Borys Budka odnosząc się do zatruć na Śląsku, ocenił, że edukacja jest najlepszą metodą walki z dopalaczami. Wspomagać ją - jak zaznaczył - mają nowe przepisy, dzięki którym łatwiejsze ma być karanie sprzedających dopalacze.

1 lipca weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z nią 114 dopalaczy zostało przekwalifikowanych i stało się narkotykami. Jako narkotyki zakwalifikowano również nowe środki, którymi odurzają się ludzie. To powoduje, że nie tylko samo wprowadzanie do obrotu (jak to było dotychczas), ale także posiadanie, wytwarzanie takich specyfików jest karalne

Ustalaniem, czy dana substancja jest dopalaczem, czy narkotykiem ma zajmować się zespół przy ministrze zdrowia, który obecnie powstaje. Wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki powiedział, że choć ustawa weszła w życie kilkanaście dni temu, do konsultacji publicznych został już skierowany projekt rozporządzenia, na mocy którego dwie nowo rozpoznane substancje mają zostać zakwalifikowane jako dopalacze.

Z kolei eksperci ostrzegają, że zażywanie dopalaczy może spowodować uszkodzenia mózgu, wątroby, nerek, serca, a nawet zgon. "Nie tylko delikwent ponosi nieuchronną cenę (...) Jeśli nie umrze, my mu podtrzymamy życie w miarę naszych heroicznych prób, ale cóż to będzie za życie z niefunkcjonującym mózgiem, uszkodzoną wątrobą czy niewydolnością nerek? Ten pacjent trafi później na dializy, będzie kandydatem do przeszczepienia wątroby, będzie miał arytmię, będzie wymagał rozrusznika, kardiowerterów, czyli jeśli nawet przeżyje, stanie się inwalidą – to spojrzenie z jego strony” – powiedział konsultant krajowy w dziedzinie farmakologii klinicznej prof. Bogusław Okopień.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama