Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 11:18
Reklama KD Market

Senat za przyjęciem ustawy o in vitro bez poprawek



Senat opowiedział się w piątek za przyjęciem bez poprawek ustawy o leczeniu bezpłodności, w tym metodą pozaustrojowego zapłodnienia in vitro. Wniosek w tej sprawie poparło 46 senatorów, przeciw było 43, a czworo wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do prezydenta.

Senacka komisja zdrowia w czwartek wnioskowała o odrzucenie ustawy w całości. Senatorowie poparli jednak wniosek mniejszości, zgłoszony przez senatorów PO Alicję Chybicką i Roberta Dowhana, o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Opowiedziało się za nim 46 senatorów, przeciw było 43, a cztery osoby wstrzymały się od głosu.

Spośród senatorów PO dziewięcioro było przeciwnych przyjęciu ustawy bez poprawek: Tadeusz Arłukowicz, Helena Hatka, Stanisław Hodorowicz, Jan Filip Libicki, Bolesław Iwan, Wiesław Kilian, Jarosław Lasecki, Jan Rulewski i Roman Zaborowski. Od głosu wstrzymało się troje: Anna Aksamit, przewodniczący komisji zdrowia Rafał Muchacki, Marian Poślednik i Grażyna Sztark.

Z dwojga senatorów PSL Andżelika Możdżanowska nie głosowała, a Józef Zając był przeciwny przyjęciu ustawy bez poprawek.

Przeciwni byli również wszyscy posłowie PiS.

Rozpatrywany wcześniej wniosek o odrzucenie ustawy w całości poparło 39 osób, 54 było przeciw, nikt się nie wstrzymał.

Poparli go senatorowie PO: Hatka, Hodorowicz, Libicki, Arłukowicz, Iwan i Lasecki. Senatorowie PSL Możdżanowska i Zając byli przeciwni odrzuceniu ustawy w całości. Wszyscy senatorowie PiS opowiedzieli się za tym wnioskiem.

Senatorowie PiS wnioskowali, by przed głosowaniem odczytać list prezydenta Bronisława Komorowskiego, który w sprawie ustawy skierował do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Wniosek został odrzucony - Borusewicz wyjaśnił, że nie jest to list prezydenta, a szefa jego kancelarii Jacka Michałowskiego. Podkreślił, że list przesłał do komisji zdrowia w czwartek i senatorowie mieli czas, by się z nim zapoznać.

W piśmie tym stwierdzono, że wprowadzana ustawą o in vitro możliwość pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, budzi poważną wątpliwość, co do zgodności z konstytucją i prawem międzynarodowym.

Odrzucony został też wniosek Wojciecha Skurkiewicza (PiS), by w sprawie ustawy przeprowadzić głosowanie imienne - przy użyciu kart do głosowania wrzucanych do urny. Prowadzący obrady wicemarszałek Jan Wyrowiński (PO) wskazywał, że każde głosowanie w Senacie jest imienne (wyniki są dostępne na stronie Senatu - PAP).

Piątkowa decyzja Senatu oznacza, że teraz ustawa trafi do prezydenta. Komorowski zapowiedział w środę, że podpisze ją, o ile będzie zgodna z konstytucją.

Sejm uchwalił ustawę o leczeniu niepłodności pod koniec czerwca. Daje ona prawo do korzystania z niej małżeństwom i osobom we wspólnym pożyciu, potwierdzonym zgodnym oświadczeniem. Leczenie niepłodności tą metodą będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.

Ustawa zezwala na dawstwo zarodków, zabrania zaś ich tworzenia w celach innych niż pozaustrojowe zapłodnienie. Zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju - grozić będzie za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.

O poparcie ustawy do senatorów apelowali m.in. lekarze. Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu, zrzeszające ekspertów, specjalistów i praktyków klinicznych, przekonywało, że proponowane regulacje stanowią wyważony kompromis, dają wyraz głębokiej troski o poszanowanie godności człowieka oraz bezpieczeństwo leczenia niepłodnych par.

"Obecna ustawa jest odpowiedzią na potrzebę racjonalnych, opartych na wiedzy i doświadczeniu rozwiązań prawnych. Opinia Komisji Bioetycznej przy PAN, Dyrektywy Unijne i prawodawstwo wdrożone w krajach wspólnoty, wytyczne Europejskiego oraz Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu pokazują, że współczesny standard leczenia niepłodności jest sprawdzony i szeroko akceptowany. Jest w nim miejsce i dla kompleksowej diagnostyki oraz zastosowania metod zachowawczych i dla specjalistycznych procedur" - przekonywali lekarze.

O poparcie ustawy zabiegały również m.in. organizacje wspierające osoby zmagające się z bezpłodnością.

Konsekwentnie przeciwny ustawie jest episkopat. Również na etapie prac nad ustawą w Senacie kilkakrotnie przypominał swoje stanowisko w tej sprawie. W komunikacie prezydium KEP, wydanym po głosowaniu, podkreślono, że jego wyniki "pod pozorem leczenia niepłodności legalizują m.in. niszczenie ludzkich embrionów".

W ocenie biskupów "osoby wierzące w Chrystusa nie mogą – pod żadnym pozorem – popierać godzącej w życie ludzkie ustawy o in vitro, jeżeli chcą pozostać w pełnej wspólnocie wiary".

W oświadczeniu wydanym w piątek przed głosowaniem w Senacie sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński przypomniał, że "Pasterze Kościoła w Polsce wielokrotnie wskazywali na moralną niedopuszczalność metody in vitro". Jednocześnie złożył "wyrazy głębokiego uznania wszystkim senatorom angażującym się w obronę najsłabszych istot ludzkich, odważnie dając wyraz poszanowaniu dla godności człowieka, której ochrona, jak stanowi art. 30 Konstytucji RP, jest obowiązkiem władz publicznych".

Stanowisko biskupów popierali m.in. przedstawiciele ruchów pro-life i organizacji katolickich. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama