Sieć telewizyjna NBC poinformowała w poniedziałek, że zrywa współpracę z miliarderem Donaldem Trumpem w reakcji na jego obraźliwie słowa o imigrantach z Meksyku, zawarte w przemówieniu, w którym ogłosił start w wyborach prezydenckich w USA.
"W NBC szacunek i godność należne wszystkim ludziom stanowią podstawę naszych wartości. Ze względu na ostatnie obraźliwe wypowiedzi Donalda Trumpa o imigrantach NBCUniversal kończy relacje biznesowe z panem Trumpem" - poinformowała telewizja w komunikacie prasowym.
Podano w nim, że NBC nie będzie dłużej emitować wyborów Miss USA i Miss Universe, które były produkowane we współpracy z Trumpem, magnatem rynku nieruchomości, który w czerwcu ogłosił, że po raz kolejny będzie się ubiegał o nominację Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2016 roku.
Z kolei Trump poinformował, że nie będzie więcej gościem produkowanego w NBC programu "The Apprentice". Program, jak zapewniła stacja, nie zniknie z anteny, ale będzie kontynuowany jako "Celebrity Apprentice" już bez Trumpa.
W zeszłym tygodniu także nadająca w języku hiszpańskim amerykańska sieć telewizyjna Univision poinformowała, że nie będzie transmitować konkursów Miss USA i Miss Universe, do których Trump ma prawa własności.
To reakcja na jego przemówienie wygłoszone w połowie czerwca z okazji rozpoczęcia kampanii prezydenckiej. Biznesmen oskarżył w nim meksykańskich imigrantów o sprowadzanie narkotyków i przestępczości do Stanów Zjednoczonych. "Meksykanie uderzają w naszą gospodarkę, nie są naszymi przyjaciółmi. Uwierzcie mi, zabijają naszą gospodarkę. USA stały się śmietnikiem problemów innych nacji" - mówił Trump w czasie zgromadzenia w Nowym Jorku.
69-letni miliarder już w przeszłości rozważał ubieganie się o prezydenturę - w latach 1988, 2000, 2004 i 2012, ale nigdy nie udało mu się zdobyć nominacji. W poprzednich wyborach udzielił wsparcia republikańskiemu kandydatowi Mittowi Romneyowi. Także i tym razem Trump nie ma wielkich szans. W sondażach biznesmen ma wiele negatywnych wskazań; ponad 50 proc. Amerykanów deklaruje, że nawet nie rozważyłoby głosowania na niego.
Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama