Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 00:17
Reklama KD Market

Krwawa noc w Chicago. 3 zabitych i 16 rannych

/a> fot.123RF Stock Photos


Trzy osoby zabite i 16 rannych - to tragiczny bilans strzelanin, do których doszło w nocy z wtorku na środę, w przeddzień obrad zwołanej  przez burmistrza Rahma Emanuela komisji Bezpieczne Chicago.

Krwawą serię rozpoczęła strzelanina w okolicy 7500 South Ellis Street. Idący ulicą 22-letni mężczyzna został zastrzelony przez niezidentyfikowanych sprawców. Strzały padły z przejeżdżającego samochodu. Mężczyzna zginął na miejscu.

Do następnej zbrodni doszło o 20.30 , w odległości zaledwie dwóch przecznic od siedziby głównej chicagowskiej policji, na skrzyżowaniu ulic 35. i South Prairie Avenue. Do stojącej na chodniku grupy osób podjechał samochód, z którego padły strzały. W wyniku ataku cztery osoby zostały ranne, w tym trzy ciężko. 52-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran.

Wśród ofiar nocnych strzelanin są kobiety i nastolatki, najmłodszą ofiarą jest 14-letnia dziewczyna postrzelona w plecy, ranni zostali także 16 i 17-latek. Około 11.30 w okolicy skrzyżowania ulic 75. i South Stewart Avenue znaleziono martwą kobietę z ranami postrzałowymi.

Większośc napastników strzelała z jadących samochodów, policja określa te strzelaniny mianem "drive-by shootings". Kilka osób, które odniosły rany w nocnych atakach twierdzi, że nie wiedzą skąd padły strzały i nie widziały napastników. Ofiary zostały być może trafione przypadkiem przez przelatujące kule. Policjanci podejrzewają, że ataki mogą być ze sobą powiązane i mają związek z porachunkami gangów.

(gd)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama