Pięć bankomatów zostało skradzionych w ciągu ostatnich kilku tygodni ze sklepów spożywczych w zachodniej części Wietrznego Miasta. Policja podejrzewa, że kradzieży dokonuje dobrze zorganizowana szajka przestępcza.
Do zuchwałych kradzieży bankomatów doszło w dzielnicy Austin, w okolicy skrzyżowania ulic Austin i North. Do pierwszego zdarzenia doszło w kwietniu, a ostatnie miało miejsce w tym tygodniu.
Jak informuje chicagowska policja, w przynajmniej dwóch przypadkach rabusie najpierw odcięli w sklepach prąd, wyłączając w ten sposób alarmy i systemy monitoringu, a następnie wynieśli urządzenia.
Z informacji, jakimi dysponują śledczy, wynika, że w przynajmniej jednym przypadku w kradzieży uczestniczyło dwóch czarnoskórych mężczyzn w wieku około 40 lat, na których czekał srebrny minivan z kierowcą. Policja nie wyklucza, że ta sama szajka stoi za pozostałymi kradzieżami. Nie ujawniono, jaka kwota padła łupem rabusiów.
(mp)
Reklama