Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 22:25
Reklama KD Market

Szef NATO: musimy dostosować się do zmieniającej się Rosji



Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapewnił w środę w Waszyngtonie, że NATO nie szuka konfrontacji z Rosją, ale musi dostosować się do zachodzących w tym kraju zmian i w związku z tym dalej wzmacniać wzajemną obronę swych członków w Europie.

"Nie szukamy konfrontacji z Rosją ani jej izolacji i wciąż mamy nadzieję na konstruktywne relacje z Rosją. (...) Ale Rosja się zmieniła i musimy się dostosować" - powiedział Stoltenberg, przemawiając w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS).

Przekonywał, że silne NATO będzie nie tylko stanowić najlepszą ochronę dla członków Sojuszu, ale też zapewni podstawy, by z jak najlepszych pozycji prowadzić relacje z Rosją.

Zapewnił jednocześnie, że wzmacniając się, NATO w dalszym ciągu będzie przestrzegać swych zasad i międzynarodowych zobowiązań, a także pozostanie organizacją przejrzystą i przewidywalną. "Utrzymamy otwarte kanały komunikacji z Rosją, zarówno komunikacji wojskowej, jak i dyplomatycznej, bo nie zachodzi żadna sprzeczność między wzmacnianiem naszej wspólnej obrony a otwartością na dialog" - zadeklarował.

Zapewnił, że w tym dialogu NATO zawsze będzie apelować o suwerenność i integralność wszystkich krajów europejskich, w tym takich parterów NATO jak Ukraina, Gruzja i Mołdawia. "Te kraje to nie jest strefa buforowa; to są niezależne, suwerenne kraje, które mają prawo do wyboru własnej drogi. Będziemy im dalej pomagać - powiedział. - Im nasi sąsiedzi są bardziej stabilni, tym my jesteśmy bardziej bezpieczni".

Sekretarz generalny NATO podkreślił też, że utrzymanie silnego Sojuszu wymaga "podwojenia wysiłków", jeśli chodzi o spełnienie przez kraje członkowskie zobowiązań w sprawie zwiększenia wydatków obronnych do minimum 2 proc. PKB. "Nie możemy brać naszego bezpieczeństwa za pewnik" - przestrzegł.

Stoltenberg został też zapytany o tzw. Warszawską Inicjatywę zmian w NATO. Jak wyjaśniła prowadząca debatę, przewiduje ona podjęcie na przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie takich zmian Sojuszu, by zapewnić trwałą, większą obecność sił natowskich na wschodnich rubieżach NATO. O tej polskiej inicjatywie mówił tydzień temu w CSIS wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak.

Sekretarz generalny zgodził się, że NATO wymaga dalszych zmian, by dostosować się do nowego środowiska bezpieczeństwa. "Wierzę, że na szczycie w Warszawie będziemy mieć dalszą polityczną, wojskową i instytucjonalną adaptację NATO, by wzmocnić wspólną obronę" - powiedział. Ale podkreślił, że ważne jest, by na szczycie w Warszawie upewnić się, że zostało wdrożone to, co już zostało zaplanowane przez przywódców państw NATO na ubiegłorocznym szczycie w Newport. Chodzi m.in. o nowe siły szybkiego reagowania, tzw. szpicę, oraz zwiększenie wydatków na obronę.

Podczas wystąpienia w Waszyngtonie Stoltenberg wyraził też zaniepokojenie rosyjską "retoryką nuklearną", a także przeprowadzanymi przez Rosję bez zapowiedzi i na wielką skalę ćwiczeniami wojskowymi, "które podważają przewidywalność i przejrzystość". Zapewnił, że rosyjscy obserwatorzy będą mogli uczestniczyć w zaplanowanych na jesień dużych ćwiczeniach NATO w krajach południowej Europy.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama