Przedstawiając Ginger Evans jako nową komisarz ds. lotnictwa cywilnego, burmistrz Rahm Emanuel zapowiedział uczynienie z lotniska O'Hare portu lotniczego światowej klasy.
- Mówienie o O'Hare jako najbardziej ruchliwym lotnisku to jedna rzecz. Pragnę, by po wyborze nowej komisarz nasze lotnisko stało się najlepszym w Ameryce i na świecie - mówił Emanuel.
Evans, dotychczasowa wicedyrektor ds. inżynieryjnych w stołecznym Metropolitan Washington Airports Authority obejmie stanowisko opuszczone w listopadzie przez Rosemarie Andolino.
Evans będzie zarabiać 300 tys. dol. rocznie - wynika z internetowych danych nt. wysokości płac pracowników miejskich. Jej uposażenie będzie o 100 tys dol. wyższe niż Andolino. Ponadto będzie jej przysługiwać dalsze 100 tys. dol. za szczególne osiągnięcia.
Podczas uroczystości w miejskim ratuszu Emanuel przypomniał, że obok instytucji kulturalnych i uniwersytetów, międzynarodowe lotnisko O'Hare i Midway świadczą o renomie miasta. Zapewnił, że szukając nowej komisarz chciał znaleźć kandydata, który poprawi tę reputację zwiększając liczbę krajowych i międzynarodowych połączeń i modernizując obydwa porty lotnicze. Burmistrz wyraził też nadzieję, że nowa komisarz w przyszłości doprowadzi do budowych ekspressowych połaczeń kolejowych śródmieścia Chicago z obydwoma portami.
Evans ze swej strony poparła program burmistrza. Zapowiedziała jednocześnie, że od pierwszego dnia pełnienia nowej funkcji musi sprawować kontrolę nad finałowym etapem budowy nowych pasów starowych i nowego terminalu na O'Hare. Ponadto będzie musiała stawić czoła rosnącej frustracji mieszkańców Chicago i przedmieśc z powodu rosnącego poziomu hałasu w bezpośrednim sąsiedztwie O'Hare.
Każdego roku samoloty 50 linii lotniczych przewożą z Chicago 86 mln pasażerów do ok. 200 miast świata. (ak)
Reklama