Nowe komercyjne lądowisko dla helikopterów Vertiport Chicago znajduje się 2 mile na zachód od centrum miasta. Właściciele lądowiska mają nadzieję, że helikoptery będą wykorzystywane do transportu ludzi, dokumentów i ładunków medycznych.
Wynajęcie helikoptera z dwoma pilotami to wydatek rzędu 3 tys. dol. za godzinę. Mimo wysokich cen zarząd lądowiska liczy na duże zyski. Helikoptery mają ułatwić szybkie dostanie się z lotniska do śródmieścia, z czego zapewne ochoczo skorzystają biznesmeni i pracownicy korporacji.
Prezes lądowiska Vertiport Mike Conklin twierdzi, że jego powstanie jest odpowiedzią na lukę rynkową, jaka powstała po zlikwidowaniu w 2003 r. lądowiska Meigs Field. Ówczesny burmistrz Richard M. Daley podjął decyzje o zamknięciu helikopterowego portu bez zgody Federalnej Administracji Lotnictwa (Federal Aviation Administration).
Oprócz helikopterów do wynajęcia i mogących wynajmować hangary maszyn prywatnych, na Vertiport Chicago lądować będą helikoptery należące do policji, straży pożarnej i służb medycznych. Maszyny te będą miały pierszeństwo startu i lądowania.
Jedynym problemem, z jakim być może przyjdzie się zmierzyć właścicielom lądowiska, jest jego położenie. Tereny należące do dystryktu medycznego Illinois były w przeszłości skażone azbestem. Oprócz tego lądowisko znajduje się w odległości 2 mil od śródmieścia w związku z czym wciąż pozostaje jedynie przystankiem w podróży do ścisłego centrum Chicago.
(gd)
Reklama