Znowu niestety musimy poinformować wszystkich zainteresowanych o kolejnych niespodziankach, jakie szykuje FMCSA – Federal Motor Carrier Safety Administration. Od 2 czerwca zostaną podniesione kary dla przewoźników, kierowców i brokerów za łamanie przepisów.
Przykładowo kara dla kierowcy, który został zawieszony w czynnościach zawodowych (ang. out of service), a zostanie zatrzymany podczas prowadzenia pojazdu dostawczego, została podniesiona z 2100 do 3100 dolarów. Właściciel firmy transportowej, który wiedział o zawieszeniu i świadomie zezwolił na złamanie prawa, może być ukarany grzywną w maksymalnej kwocie 27 500 dolarów (podwyżka o 2500 dolarów). Kara dla kierowcy, który umyślnie fałszował dokumenty, wzrośnie z 10 000 do 11 000 dol., natomiast odpowiedzialność przewoźnika wzrośnie z 16 000 do 21 000 dolarów.
Jednak największe sankcje dotyczą ładunków niebezpiecznych tzw. Hazmat. Generalnie kary w tym przypadku pozostają w niezmienionej maksymalnej kwocie 75 000, ale mogą wzrosnąć nawet do 175 000, jeżeli w wyniku zaniedbań z ładunkami niebezpiecznymi doszło do wypadku śmiertelnego, stałej choroby czy zniszczenia budynków.
Ostatnie dostępne statystki dotyczące sum, jakie FMCSA otrzymała z nałożonych kar, pochodzą z roku 2013. Było to 17,6 miliona dol., zdecydowanie mniej w porównaniu do 2012, kiedy to agencja ściągnęła ponad 31,8 milionów. Rzecznik FMCSA twierdzi, że podwyżki (niektóre aż o 47 proc.) bazują na rosnących kosztach utrzymania i inflacji. Ostatnia podwyżka grzywien nastąpiła w 2007 r., ale wiele pozostawało nieruszonych od 2003 roku.
Na koniec warto dodać, ze ignorowanie kar pieniężnych przez przewoźników czy brokerów może doprowadzić do tego, że kara będzie się powiększała każdego dnia. Czyli że agencja określi sumę lub procent, o jaki codziennie grzywna będzie wzrastała. Zapraszamy na naszą stronę na Facebooku, gdzie umieściliśmy listę wszystkich przewinień, których dotyczy podwyżka kar.
Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy cały zespół AAT.
fot.sharkman/pixabay.com
Reklama