Dziennikarze pracujący dla oficjalnej strony internetowej ligi NHL oraz stacji ętelewizyjnej ESPN, typując zdobywcę Pucharu Stanleya, najczęściej wskazują hokeistów Chicago Blackhawks. Pierwsza runda play off rozpocznie się w środę.
Blackhawks w play off grają regularnie od rozgrywek 2008/09. W 2010 i 2013 zdobywali Puchar Stanleya, a w poprzednim sezonie w finale Konferencji Zachodniej ulegli późniejszym mistrzom - Los Angeles Kings.
W obecnym cyklu zajęli w konferencji czwarte miejsce. W pierwszej rundzie zmierzą się z trzecimi - Nashville Predators. Z 22 ekspertów nhl.com i ESPN aż 20 typuje awans "Czarnych Jastrzębi". W sezonie zasadniczym hokeiści z Chicago pokonali "Drapieżniki" w trzech z czterech meczów. Wszystkie te spotkania były jednak wyrównane.
"Faza play off to coś zupełnie innego. Z jednej strony czujesz ulgę, że udało się do niej awansować. Z drugiej wciąż musisz utrzymać koncentrację. Zwykle znajdujesz w sobie nowe pokłady energii. Trzeba jednak umiejętnie gospodarować siłami, bo nie wiesz czy sezon skończy się za dwa, czy dziesięć tygodni" - przyznał napastnik Blackhawks Brad Richards.
Blackhawks mają świetną defensywę. W 82 meczach stracili 189 goli. Mniej niż 200 dali sobie wbić jeszcze tylko Montreal Canadiens - również 189.
Na zachodzie pierwszą rundę według ekspertów powinny przebrnąć też Anaheim Ducks i St. Louis Blues. Dwie czołowe drużyny tej konferencji zmierzą się odpowiednio z Winnipeg Jets i Minnesota Wild. Najbardziej wyrównaną zapowiada się para Vancouver Canucks - Calgary Flames.
Na wschodzie faworytami są przede wszystkim New York Rangers. Ubiegłoroczny finalista i najlepsza drużyna sezonu zasadniczego w pierwszej rundzie zagra z Pittsburgh Penguins. Według typów Washington Capitals wyeliminują New York Islanders, Tampa Bay Lightning upora się z Detroit Red Wings, a Montreal Canadiens z rewelacją ostatnich tygodni - Ottawa Senators.
Do końcowego triumfu 11 osób wskazało Blackhawks, a sześć Rangers. Po jednym głosie otrzymali: Blues, Canadiens, Ducks, Lightning i Wild.
Jednak bardzo mało prawdopodobne jest, że wszystko potoczy się zgodnie z tak rozpisanym scenariuszem. Liga NHL jest bardzo wyrównaną i tym samym niezwykle trudną do przewidywania. W poprzednim sezonie w trzech z ośmiu parach górą były zespoły niżej rozstawione. Natomiast w 2012 roku Los Angeles Kings zdobyli Puchar Stanelya, choć do play off przystąpili z ósmego miejsca.
(PAP)
Reklama