Policja w Wisconsin wciąż szuka sprawcy śmiertelnego postrzelenia kierowcy vana, który w Milwaukee przejechał 2-letnie dziecko. Wraz z kierowcą w pojeździe zginął 15-letni chłopiec.
Władze poinformowały, żę w niedzielne popołudnie dziewczynka bez opieki wyszła na ulicę w północno-zachodniej dzielnicy Milwaukee. Dziecko zostało uderzone przez pojazd prowadzony przez 41-letniego kierowcę. Po zatrzymaniu samochodu, kierowca został zastrzelony przez nieustalonego sprawcę lub sprawców. Postrzelony został także 15-latek, który później zmarł w szpitalu. Motywy zabójstwa chłopca nie są znane.
Mężczyzna podający się za ojca kierowcy zidentyfikował go jako Archie Browna jr. z Milwaukee. Archie Brown sr powiedział dziennikowi "The Journal Sentinel", że jego syn miał cztery córki, a najmłodsza ma 6 miesięcy.
(ak)
Reklama