Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 22:37
Reklama KD Market
Reklama

Wielki mecz Lewandowskiego



Robert Lewandowski zdobył dwie bramki dla Bayernu Monachium w meczu z Eintrachtem Frankfurt w 28. kolejce niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej. Jego zespół wygrał przed własną publicznością 3:0 i jest pewnym liderem. Porażkę poniosła za to Borussia Dortmund.

Lewandowski zdobył pierwszego gola już w 15. minucie, a trafienie było niezwykle efektowne. Stojąc tyłem do bramki, Polak przerzucił piłkę nad pilnującym go obrońcą, a następnie odwrócił się i uderzył potężnie z woleja, nie dając szans bramkarzowi. Telewizyjne powtórki pokazały jednak, że strzelec był na minimalnym spalonym.

Drugi raz do siatki Lewandowski trafił w 66. minucie, tym razem głową. Było to jego 16. gol dla Bayernu w Bundeslidze. Więcej mają tylko jego kolega z drużyny Holender Arjen Robben (17) oraz napastnik Eintrachtu Alexander Meier (19). Obaj nie wystąpili jednak w sobotę z powodu kontuzji. Trzeciego gola zdobył w 82. minucie Thomas Mueller.

Trener gospodarzy nie mógł ponadto skorzystać z Francuza Francka Ribery'ego, Austriaka Davida Alaby, Marokańczyka Mehdi Benatii czy Bastiana Schweinsteigera. Pierwszy raz od marca 2014 roku w wyjściowym składzie znalazł się za to Hiszpan Thiago Alcantara.

Monachijczycy mają 13 punktów przewagi nad drugim w tabeli VfL Wolfsburg. "Wilki" będą mogły zmniejszyć stratę do 10 wieczorem, jeśli pokonają na wyjeździe Hamburger SV.

13. porażkę w sezonie, a drugą z rzędu, poniosła z kolei Borussia Dortmund, w której składzie do 70. minuty grał Jakub Błaszczykowski; zabrakło kontuzjowanego Łukasza Piszczka. BVB uległa na wyjeździe Borussii Moenchengladbach 1:3

Pierwszą bramkę goście stracili już w pierwszej minucie, a nieco ponad godzinę później przegrywali już 0:3. Honorowego gola zdobył Ilkay Guendogan w 77. minucie.

Dortmundczycy zachowali 10. pozycję w tabeli, a do miejsca dającego prawo gry w Lidze Europejskiej tracą sześć punktów. Muszą już jednak pogodzić się z tym, że zabraknie ich w przyszłym sezonie w Champions League, bowiem mają o 18 pkt mniej od czwartego obecnie Bayeru Leverkusen.

"Aptekarze" pokonali na wyjeździe FSV Mainz 3:2 (Sebastian Boenisch oglądał mecz z ławki rezerwowych) i mają już 51 punktów, o 10 więcej od piątego w tabeli Schalke 04 Gelsenkirchen. Trzecia jest Borussia Moenchengladbach - 53 pkt, a Wolfsburg ma 57.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama