Bokser wagi ciężkiej Mariusz Wach pokonał w sobotę Nigeryjczyka Gbenga Oloukuna w walce wieczoru gali w Lubinie. Polak nie zdołał znokautować rywala, ale wygrał jednogłośnie na punkty.
Pochodzący z Krakowa 35-letni pięściarz odniósł 30. zwycięstwo w karierze, w której przegrał tylko raz - z broniącym wówczas tytułów mistrza świata organizacji IBF, WBO, IBO i WBA Ukraińcem Władimirem Kliczką.
Oloukun, pogromca byłego mistrza świata Lamona Brewstera, okazał się bardzo wymagającym rywalem. Nigeryjczyk nie dał się zmęczyć i cały czas starał się groźnie kontratakować. Polak wyprowadzał więcej ciosów, ale nie były one na tyle dynamiczne i mocne, aby mogły powalić przeciwnika.
Dla Wacha była to trzecia walka po blisko dwuletniej przerwie spowodowanej dyskwalifikacją za stosowanie niedozwolonych środków i konfliktem z promotorami. W październiku 2014 roku w Dzierżoniowie wygrał jednogłośnie na punkty po ośmiu rundach z Serbem Samirem Kurtagicem, a w grudniu podczas gali w Radomiu pokonał przez KO Amerykanina Travisa Walkera.
Przed starciem Wacha z Oloukunem w drugiej walce wieczoru Ewa Brodnicka zmierzyła się z Węgierką Giną Chamie. Stawką pojedynku był tytuł Międzynarodowej Mistrzyni Polski. Wyższa i cięższa Brodnicka miała przewagę od pierwszej rundy i zdecydowanie dominowała nad rywalką, ale Węgierka nie dała się znokautować. Polka wygrała jednogłośnie na punkty i było to siódme zwycięstwo w siódmej walce (2 KO).
W innym ciekawym starciu lubińskiej gali Michał Gerlecki pokonał przez KO w czwartej rundzie Chorwata Stjepana Bozica. Dla 27-letniego Polaka, który jako jeden z nielicznych bokserów w ringu zawodowym może się pochwalić dyplomem magisterskim, była to 10 walka w zawodowym ringu i 10 zwycięstwo (6 KO).
(PAP)
Reklama