Franciszek Smuda nie jest już trenerem piłkarzy Wisły Kraków. W poniedziałek zarząd krakowskiego klubu zdecydował o jego dymisji. Nie ogłoszono, kto będzie jego następcą.
"Wisła Kraków dziękuje Franciszkowi Smudzie za zaangażowanie, które włożył w prowadzenie zespołu Białej Gwiazdy, oraz życzy sukcesów, zarówno tych zawodowych, jak i w życiu prywatnym" - napisano w krótkim komunikacie.
Były selekcjoner reprezentacji Polski został po raz trzeci trenerem krakowskich piłkarzy 11 czerwca 2013 r. Jego kontrakt miał obowiązywać trzy lata. Poprzednio Smuda był szkoleniowcem "Białej Gwiazdy" w sezonach 1998/1999 (zdobył wówczas mistrzostwo Polski) i 2001/2002.
Smuda, który w czerwcu skończy 67 lat, jako zawodnik grał m.in. w Stali Mielec i Legii Warszawa. Oprócz Wisły w przeszłości trenował drużyny Lecha Poznań, Legii, Widzewa Łódź. Pracował też w Niemczech. Z Widzewem w sezonie 1996/97 awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wówczas po raz ostatni polski zespół grał w tej fazie LM.
Po grach jesiennych nic nie zapowiadało jego szybkiej dymisji. Wisła była na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 32 punktów (tyle samo co trzeci wówczas Lech Poznań).
W przerwie zimowej w krakowskim klubie władze przejął nowy prezes. Robert Gaszyński jasno zadeklarował, że chce, aby drużyna zakwalifikowała się do europejskich pucharów. Tymczasem wiosenne rozgrywki "Biała Gwiazda" rozpoczęła fatalnie. Zdołała zremisować tylko z Pogonią Szczecin (1:1), a przegrała z Lechią Gdańsk (0:1), PGE GKS Bełchatów (1:3) oraz Zawiszą Bydgoszcz (0:1).
Pod koniec spotkania z ostatnią w tabeli ekipą z Bydgoszczy kibice Wisły zaczęli domagać się dymisji trenera. Ich zdanie w poniedziałek podzielił zarząd krakowskiego klubu.
Wisła po 23 kolejkach spotkań zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów.
(PAP)
Reklama