Nowa Zelandia wyśle swoich żołnierzy do Iraku. Będą oni szkolić siły zbrojne tego kraju w konflikcie z dżihadystami z organizacji Państwo Islamskie (IS), ale nie będą uczestniczyć w walkach - ogłosił we wtorek rząd w Wellington.
Do Australijczyków szkolących irackie siły zbrojne przyłączy się do 143 żołnierzy nowozelandzkich - ogłosił premier John Key. Misja w Iraku po dziewięciu miesiącach zostanie poddana przeglądowi przez rząd i nie potrwa dłużej niż dwa lata.
"Decyzja o wysłaniu naszych sił do Iraku nie jest łatwa, ale jest słuszna. Stajemy w obronie tego, co słuszne" - dodał, przemawiając w parlamencie.
W debacie, jaka wywiązała się w parlamencie po wystąpieniu premiera, swój sprzeciw wobec planowanej misji wyraziła większość partii, w tym dwa ugrupowania wspierające centroprawicową koalicję rządzącą.
W ubiegłym roku Key ocenił, że wzrosło zagrożenie dla Nowej Zelandii ze strony IS. Nadzorem służb objęto ok. 35-40 obywateli kraju popierających bojowników tej organizacji.
Nowa Zelandia wysłała swój kontyngent w ramach międzynarodowej interwencji NATO w Afganistanie, ale odmówiła przyłączenia się do rozpoczętej w 2003 r. wojny w Iraku.(PAP)
fot.Sgt.Perry Aston/US Air Forces/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama