Nieudokumentowani imigranci nie kwalifikują się do ubezpieczenia zdrowotnego w ramach rządowych programów, a to oznacza, że są bez szans na leczenie, chyba że potrzebują nagłej pomocy. A eksperci ostrzegają, że brak ubezpieczenia dla imigrantów to wysokie rachunki za usługi medyczne w przyszłości.
Dlatego też władze stanowe sięgając do własnych funduszy starają się zapewnić im inne ubezpieczenie. Nad pierwszymi programami pełnej opieki zdrowotnej dla nieudokumentowanych pracuje Kalifornia, gdzie beneficjenci działań Obamy mogą korzystać z Medi-Cal lub innego publicznego programu opieki zdrowotnej. W grudniu 2014 r. stanowy senator Ricardo Lara przedstawił projekt ustawy, która umożliwiłaby zapisanie się do Medi-Cal wszystkim nieudokumentowanym imigrantom. W powiecie Los Angeles działa My Health LA – program stworzony specjalnie dla nieudokumentowanych. Pionierem jest też Nowy Jork, gdzie osoba z wizą pracowniczą otrzymaną w ramach planu Obamy dla nieudokumentowanych może zarejestrować się w Medicaid lub dostać inne ubezpieczenie, w zależności od dochodów. Te działania to jednak w skali kraju jedynie kropla w morzu potrzeb.
Badacze w UCLA oszacowali, że do 2016 r. 5,1 mln nieudokumentowanych imigrantów w USA będzie nieubezpieczonych. A już teraz wiadomo, że leczenie szpitalne w nagłych wypadach kosztuje Medicaid dwa miliardy dol. rocznie, a pacjentami są głównie nielegalni imigranci – wynika z raportu Kaiser Health News z 2013 roku. Dodajmy, że na mocy ustawy z 1986 r. (Emergency Medical Treatment and Active Labor Act, EMTALA) szpitale nie mogą odmówić przyjęcia pacjenta potrzebującego pomocy bez względu na status imigracyjny czy zdolność do pokrycia kosztów leczenia.
Obrońcy praw imigrantów są zdania, że wydatki te byłyby znacznie mniejsze, gdyby nielegalni mogli liczyć na podstawową opiekę zdrowotną. Jednak przeciwnicy twierdzą, że taki krok tylko nasiliłby zjawisko nielegalnej imigracji i przeniósł koszty świadczeń na amerykańskich podatników.
Nieudokumentowani imigranci teoretycznie mogą wykupić prywatne ubezpieczenie, ale jest ono bardzo kosztowne. Inną opcją są ośrodki zwane federally qualified health centers (FQHC), lokalne organizacje dotowane przez rząd zapewniające opiekę zdrowotną, gdzie można się zgłosić bez względu na status imigracyjny. Jednak, jak twierdzi Frank Rodriguez, prezes Latino Health Care Forum z Teksasu, trudno o podstawową opiekę medyczną w tych ośrodkach, bo akurat te usługi nie są refundowane i „imigranci i tak musieliby płacić z własnej kieszeni, choć opłata zależałaby od dochodów. Oni nie przyjdą” – kwituje.
(as)
fot.Yoon S. Byun/Pool/EPA
Reforma zdrowia bez nieudokumentowanych. Stany interweniują na własną rękę
- 02/23/2015 06:00 PM
Reklama