Często otrzymujemy telefony od osób, które chcą się poradzić w sprawie wyboru zawodu. Pytają m.in. o to, gdzie można się nauczyć prowadzenia ciężarówki, gdzie zatrudnić... My odpowiadamy, przy okazji rozwiewając mit, że aby dobrze zarabiać, należy ukończyć dobre szkoły wyższe. Otóż jest wiele możliwości, by zarabiać więcej niż średnia krajowa, a zawód kierowcy ciężarówki jest jedną z nich.
W tym fachu nie ma dyskryminacji. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety doskonale odnajdują się za kółkiem. Prowadzenie ciężarówek to nie tylko wielka przygoda, ale również zawód, który zapewnia stałe zatrudnienie na najbliższych parę dekad. Jeżeli kochasz podróżować, poznawać nowe miejsca, a do tego masz to coś, co robi z ciebie dobrego kierowcę, to jest to twoja wymarzona profesja.
Jednak, aby zasiąść za sterami osiemnastokołowca, należy odbyć odpowiedni trening, który nie jest ani krótki, ani łatwy, ani tani. Można zapisać się do szkoły – Truck driving school lub też podpisać umowę z firmą transportową, która ma własny program szkoleniowy CDL (Commercial Driver License). O ile druga opcja jest praktycznie darmowa, to potencjalny kierowca musi podpisać klauzulę mówiącą, że po ukończeniu kursu będzie pracował dla firmy, która go wyszkoliła, przez najbliższych kilka lat. Niektóre ze szkół dla kierowców obserwują absolwentów i oferują prace najlepszym. Firmy transportowe zatrudniają rekruterów, którzy mają kontakty w tych szkołach, i z miejsca przyjmują do pracy prymusów.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, zawód kierowcy oznacza dobre zarobki. Obecnie na start można otrzymać od 40 tysięcy dol. rocznie. Wraz z bezpieczną jazdą i doświadczeniem zarobki wzrastają – 85 tysięcy rocznie to już nie są żadne cuda, a zdarza się, że przewożący sprzęt, który wymaga specjalnych zezwoleń (jak ponadwymiarowe ładunki), wyciągają grubo powyżej 100 tysięcy dolarów.
Ponieważ kierowców jest mało, wiele firm, chcąc zatrzymać obecnie zatrudnionych i przyciągnąć potencjalnych pracowników, oferuje dodatki. Nierzadko są to ubezpieczenia dentystyczne, zdrowotne, programy emerytalne, itp. Za bezpieczną, bezkolizyjną jazdę proponowane są bonusy gotówkowe. Na to wszystko, jak na razie, stać głównie ogromne przedsiębiorstwa transportowe z listy Fortune 500. Jednak wiele mniejszych firm stara się sprostać i tym nowym wymogom.
Zawód kierowcy wiąże się z pracą w różnych godzinach. Jeżeli jesteś lokalnym kierowcą i możesz być w domu codziennie, twój harmonogram jest z reguły bardziej stabilny. Natomiast ci, którym nie przeszkadza dłuższa rozłąka z rodziną i nieregularne godziny pracy, mogą sprawdzić się jako kierowcy długodystansowi.
Należy jednak pamiętać, że jest to jedna z najniebezpieczniejszych profesji wykonywanych w Stanach Zjednoczonych. Trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte i nierzadko myśleć nie tylko za siebie, ale również za innych użytkowników dróg.
Zamknijmy te rozważania danymi, które podaje biuro statystyk. Przewiduje ono wzrost zatrudnienia w sektorze transportowym (kierowcy CDL) o 21 proc. do roku 2020. A to oznacza ponad 330 tys. nowych miejsc pracy.
Obecnym i przyszłym kierowcom zawodowym życzymy szerokiej drogi!
Ewa Malcher
