Dżihadystyczne ugrupowanie pod nazwą Państwo Islamskie (IS) w środę opublikowało w internecie nagranie wideo, na którym widać mężczyznę palonego żywcem w klatce. Według islamistów chodzi o jordańskiego pilota więzionego przez nich od grudnia ub. roku.
Na nagraniu widać mężczyznę stojącego w czarnej klatce; chwilę później pod klatkę podłożony zostaje ogień. Ofiara brutalnego aktu ma na sobie pomarańczowe ubranie, podobne do tych, które noszą inni obcokrajowcy więzieni przez IS.
Zwolennicy IS rozpowszechnili w sieci pięć zdjęć, które według nich przedstawiają spalenie jordańskiego pilota, 26-letniego porucznika Muatha al-Kasaesbeha.
Głównodowodzący jordańskich sił zbrojnych poinformował rodzinę Kasaesbeha o jego śmierci - podała agencja Reutera, powołując się na krewnego zabitego pilota.
Jordańska telewizja państwowa poinformowała, że egzekucji dokonano 3 stycznia. Rząd w Ammanie nie wydał dotąd komentarza w tej sprawie.
Kasaesbeh był w niewoli IS od 24 grudnia, gdy dżihadyści zestrzelili jego myśliwiec F-16 podczas nalotu sił międzynarodowej antyislamistycznej koalicji w prowincji Ar-Rakka na północy Syrii. Kasaesbeh to pierwszy pilot koalicji, który dostał się w ręce wroga.
Terroryści obiecali oszczędzić życie pilota, jeśli w zamian władze Jordanii uwolnią iracką islamistkę Sadżidę al-Riszawi, skazaną na śmierć za udział w atakach terrorystycznych z 2005 r. w Ammanie, w których zginęło 60 osób. Jeszcze w niedzielę władze Jordanii zapewniały, że są gotowe spełnić to żądanie.
Wcześniej IS poinformowało o zabiciu dwóch innych jeńców, obywateli Japonii - Kenjiego Goto oraz Haruny Yukawy. Za obydwu zakładników IS żądało wcześniej okupu wysokości 200 mln dolarów.
USA poinformowały, że amerykańskie służby wywiadowcze usiłują zweryfikować autentyczność nagrania z egzekucją Jordańczyka.
Biały Dom w oświadczeniu stanowczo potępił zabicie Kasaesbeha i zaapelował o natychmiastowe uwolnienie wszystkich osób przetrzymywanych przez IS. "Solidaryzujemy się z rządem Jordanii i narodem jordańskim" - podkreślił Biały Dom. (PAP)
fot.EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama