Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 22:42
Reklama KD Market

Gen. Philip Breedlove o gotowości NATO wobec zagrożeń

Propozycje ws. działań na rzecz podniesienia gotowości sił NATO pozwolą stawić czoło zagrożeniom konwencjonalnym i niekonwencjonalnym ze strony państw i innych podmiotów – poinformował w czwartek naczelny dowódca sił NATO w Europie generał Philip Breedlove.

W kwaterze głównej Sojuszu zakończyło się dwudniowe spotkanie szefów obrony państw członkowskich. Generałowie uzgodnili rekomendacje dla ministrów obrony, którzy przyjadą do Brukseli na początku lutego. Dyskutowano m.in. o wcieleniu w życie przyjętego w ubiegłym roku na szczycie NATO w Newport planu działań, który obejmuje m.in. przebudowę Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Forces, NRF); ich częścią mają się stać tzw. połączone siły zadaniowe bardzo wysokiej gotowości (Very High Readiness Joint Task Force - VJTF).

Gen. Breedlove powiedział, że na dyskusję o wprowadzeniu w życie planu działań na rzecz gotowości wpłynęło nasilenie walk na wschodniej Ukrainie. Nasze propozycje – jak powiedział – są tak skonstruowane, aby pozwoliły stawić czoło zagrożeniom konwencjonalnym i niekonwencjonalnym ze wszystkich kierunków - nie tylko ze Wschodu, lecz także ze strony państw i aktorów niepaństwowych - oraz aby odpowiadać na zagrożenia, w których ma zastosowanie art 5. traktatu północnoatlantyckiego, jak również na różne inne kryzysy.

Czas, w jakim siły VJTF mają osiągnąć gotowość do działania, określono na około siedmiu dni, ale, jak powiedział Breedlove, generałowie uzgodnili, że jeśli będą ku temu wskazania, czas reakcji może zostać skrócony.

Z kolei przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO gen. Knud Bartels podkreślił, że VJTF będą siłami połączonymi, a więc obejmującymi komponenty lądowe, powietrzne, morskie i specjalne, i zdolnymi do radzenia sobie z pełnym spektrum zagrożeń.

Również szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Gocuł podkreślił, że VJTF (o wielkości powiększonej brygadowej grupy bojowej) mają być zdolne do działania w wymiarze powietrzno-lądowo-morskim, przy pełnym wsparciu jednostek wojsk specjalnych, pełnej osłonie przeciwlotniczej, obronie cybernetycznej itd. Polski generał poinformował też, że Komitet Wojskowy NATO zaproponował, by dowódca strategiczny NATO decydował o podniesieniu gotowości VJTF i daniu sygnału przygotowania, natomiast decyzja o przemieszczeniu tych sił w celu wykonywania zadań pozostanie w rękach polityków.

Jak powiedział PAP w grudniu wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak, VJTF mają się składać z 5-7 tys. żołnierzy, będących w 5-7 dniowej gotowości do przemieszczenia. Z VJTF wydzielane będą siły do wielkości jednej batalionowej grupy bojowej (ok. 650 żołnierzy), pozostające w gotowości do przerzutu w ciągu dwóch-trzech dni, które bywają nazywane "szpicą".

Z kolei tzw. siły do użycia w dalszej kolejności (Initial Follow-On Forces Group, IFFG), których stworzenie też przewidziano w Newport, mają być tworzone przez dwie dodatkowe brygadowe grupy bojowe, jedną w 30-dniowej gotowości, drugą – w 45-dniowej.

VJTF mają osiągnąć wstępną gotowość operacyjną na początku 2016 r., a pełną - rok później. Zanim to się stanie, przewidziano utworzenie sił natychmiastowej odpowiedzi (Immediate Response Force, IRF). W ich skład mają wejść przede wszystkim żołnierze z Niemiec, Holandii i Norwegii. Polski wkład to batalion pancerny, kompania saperów, pluton Żandarmerii Wojskowej i lądowy zespół zadaniowy sił specjalnych.

Polska chce, by docelowo zdolność do dowodzenia VJTF – w razie działań w naszej części Europy - miało dowództwo Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. Jego obsada etatowa ma zostać w najbliższych latach zwiększona. Prace nad podniesieniem gotowości bojowej szczecińskiej jednostki pozytywnie ocenił gen. Breedlove, który w ubiegłym tygodniu odwiedził to dowództwo.

Z Brukseli Rafał Lesiecki (PAP)

Philip Breedlove fot.Julien Warnand/EPA


Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama