Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaapelował do Rosji podczas środowej wizyty w Niemczech, aby przestała udzielać wsparcia separatystom na wschodniej Ukrainie.
"Wzywamy Rosję do poszanowania porozumień mińskich oraz wykorzystania całego swojego wpływu do skłonienia separatystów, by przestrzegali zawieszenia broni, a także do wycofania (przez Moskwę) poparcia dla rebeliantów" - powiedział Stoltenberg na konferencji prasowej w Berlinie, gdzie wcześniej rozmawiał z kanclerz Angelą Merkel.
Porozumienia, zawarte wczesną jesienią w Mińsku między Ukrainą, Rosji, OBWE i separatystami, mówiły m.in. o zawieszeniu broni, utworzeniu zdemilitaryzowanej strefy buforowej i zatrzymaniu oddziałów wojskowych obu stron na linii frontu według stanu z 20 września oraz o wymianie zakładników. Porozumienia te są stale naruszane.
Stoltenberg po raz kolejny podkreślił, że NATO nie dąży do konfrontacji z Rosją, lecz "zabiega o bardziej konstruktywne i skierowane na współpracę relacje" z tym państwem. Jednak "żeby do tego doszło, Rosja też musi tego chcieć" - dodał Stoltenberg.
Niemiecka kanclerz po spotkaniu z szefem NATO wyraziła nadzieję na spotkanie przedstawicieli władz Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji w sprawie rozwiązania ukraińskiego konfliktu. Aby tak się stało, muszą jednak istnieć "wystarczające nadzieje na rzeczywiste rezultaty, a tak daleko jeszcze nie jesteśmy" - oceniła szefowa niemieckiego rządu.
Szczyt w sprawie Ukrainy pierwotnie miał się odbyć w czwartek w stolicy Kazachstanu, Astanie, został jednak odsunięty na bliżej nieokreśloną przyszłość z powodu różnic w stanowiskach.
Stoltenberg i Merkel wezwali też Rosję do respektowania granic Ukrainy i jej suwerenności.
Wcześniej w środę 1. Korpus Niemiecko-Holenderski stacjonujący w Muenster, w zachodnich Niemczech, przejął dowództwo na tymczasowymi siłami szybkiego reagowania NATO od francuskiego Korpusu Szybkiego Reagowania w Lille.
Tymczasowe siły szybkiego reagowania mają być w stanie udzielić niezwłocznej odpowiedzi militarnej lub nieść pomoc humanitarną. Wchodzą w skład tworzonych sił tzw. szpicy, sił zdolnych do reagowania w ciągu zaledwie kilku dni od wystąpienia zagrożenia.
Utworzenie szpicy było jednym z najważniejszych postanowień wrześniowego szczytu NATO w walijskim Newport w odpowiedzi na konflikt na Ukrainie.(PAP)
fot.Olga Ivashchenko/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama