Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 25 grudnia 2024 09:39
Reklama KD Market

Odcinek 36. Szybciej… i bezpieczniej

Już prawie były gubernator Illinois Pat Quinn zaciekle bronił swojego stanowiska w sprawie limitu szybkości dla samochodów ciężarowych na naszych autostradach. W 2014 r. zawetował propozycję wysuniętą przez Illinois Trucking Association (ITA), w której proponowano, by różnica limitu prędkości między samochodami osobowymi a ciężarówkami na wybranych autostradach poza miastem nie przekraczała 10 mil na godzinę.



Na szczęście weto gubernatora zostało niedawno odrzucone i z początkiem stycznia obowiązujące limity szybkości to 70 mil na godzinę dla osobówek i 60 – a nie 55, jak to było dotychczas – dla ciężarówek. Prędkości obowiązują na wyznaczonych odcinkach autostrad I-55, I-57 i I-80 w powiatach Cook, DuPage, Kane, Lake, McHenry oraz Will. Wszędzie indziej w stanie Illinois (poza obszarem miejskim) maksymalna szybkość to 70 mil na godzinę zarówno dla osobówek, jak i ciężarówek.

ITA od miesięcy walczyła, aby „odkręcić” ustawę, która weszła w życie pierwszego stycznia ubiegłego roku. Podniosła ona maksymalną szybkość z 65 mil na godzinę do 70 dla samochodów, ale pozostawiła limit dla ciężarówek niezmieniony – 55 mil na godzinę. Organizacja nie chciała podnosić szybkości, ale uważała, że różnica 15 mil może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa. Ponieważ nasz stanowy DOT zdecydowanie sprzeciwiał się obniżeniu już zaaprobowanej prędkości 70 mil na godzinę, nie pozostało nic innego, jak zaproponować podwyższenie limitu dla pojazdów ciężarowych do 65 mil na godzinę.

Nie sposób nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że większa szybkość oznacza dłuższą drogę hamowania. Ale również różnica szybkości dla poszczególnych pojazdów jest dużym zagrożeniem drogowym. W chwili obecnej w 38 stanach obowiązuje limit 70 mil na godzinę lub więcej dla osobówek, natomiast tylko w ośmiu różnica szybkości pomiędzy tirami a samochodami osobowymi mieści się w granicach 5 mil na godzinę.

Mamy również wiadomość dla naszych czytelników, którzy zajmują się przewożeniem ładunków ponadwymiarowych o wadze większej niż 80 tys. funtów, tzw. oversize/overweight (OS/OW). FMCSA otrzymała wniosek od SC&RA (Specialized Carrier & Rigging Association) z propozycją usunięcia z obowiązkowych godzin pracy (HOS) – półgodzinnej przerwy po ośmiu godzinach jazdy.

SC&RA motywuje swoją prośbę specyfiką tego rodzaju transportu. Pozwolenia wydawane są na określony czas, a przewożenie ładunków może odbywać się w godzinach wyznaczonych przez stan, w którym działa przewoźnik. Poza tym megaładunki wymagają eskorty policji czy firm energetycznych, które muszą podnosić linie wysokiego napięcia. Trzeba również zapewnić bezpieczne miejsce do parkowania, tak aby nie stwarzać zagrożenia dla ruchu drogowego. Wszystko to sprawia, że 30-minutowa przerwa często stanowi utrudnienie, a warto dodać, że w całych stanach zezwoleń na ładunki OS/OW wydawanych jest od 50 do 75 tysięcy tygodniowo.

Mamy nadzieję, że FMCSA pozytywnie rozpatrzy propozycję tych specjalnych przewoźników i ułatwi i tak skomplikowane życie kierowców ciężarówek. Szerokiej i bezpiecznej drogi w nowym roku życzy cały zespół AAT.

All About Trucks

truck-460432

truck-460432

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama