Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 01:26
Reklama KD Market

Obietnice kandydatów na burmistrza Chicago

W miniony weekend burmistrz Rahm Emanuel oficjalnie rozpoczął swoją kampanię reelekcyjną. Nie próżnowali też jego główni rywale − radny Robert "Bob" Fioretti i komisarz Rady Powiatu Cook Jesus "Chuy" Garcia. Kandydaci prześcigają się w obietnicach, by zaskarbić sobie przychylność wyborców. Wybory municypalne już 24 lutego.

Emanuel przyrzeka m.in. modernizację ważnych tras kolejki CTA − niebieskiej, czyli Blue Line i czerwonej - Red Line oraz podłączenie wszystkich dzielnic do superszybkiego Internetu.

Urzędujący burmistrz twierdzi, że zabiega o ponowny wybór, ponieważ chciałby dokończyć rozpoczęte przez siebie projekty oraz zapewnić każdemu dziecku i każdej rodzinie sznse na sukces, bez względu na to, gdzie mieszkają.

W minioną sobotę w pierwszym wiecu kampanijnym Emanuela udział wzięli prominentni politycy lokalni, którzy są współprzewodniczącymi jego komitetu wyborczego: kongresman Luis Gutierrez,  przewodniczący Senatu Illinois John Cullerton, sekretarz stanowy Jesse White i sekretarz miasta Chicago Susana  Mendoza.

Większość kampanijnego wystąpienia Emanuel poświęcił wyliczaniu  swoich osiągnięć. Wśród najważniejszych było: wprowadzenie podwyżki minimalnej stawki wynagrodzenia do 13 dol. na godz. do 2019 r.,  rozszerzenie programów przedszkolnych i wydłużenie dnia nauki, a także zwiększenie liczby absolwentów liceów publicznych i stypendiów na studia dla tych, którzy się kwalifikują.

Robert "Bob" Fioretti w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej krytykuje rządy Emanuela, które doprowadziły do podziału Chicago na dwa skrajnie różne miasta, które teraz trzeba zjednoczyć, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i poprawę jakości życia we wszystkich dzielnicach. Fioretti zapewnia, że to on jest tym politykiem, który zjednoczy miasto i rozwiąże jego problemy, ale nie precyzuje, jak to zrobi.

Jesus "Chuy" Garcia potępia Emanuela za zamknięcie około 50 szkół publicznych. Polityk uważa za karygodną dyspozycyjność rady szkolnej, która ze ślepym posłuszeństwem wykonuje polecenia ratusza.

Zdaniem Garcii członkowie rady szkolnej nie powinni być mianowani przez burmistrza, tylko wybierani metodą demokratycznego głosowania. Przyrzeka, że jeśli zostanie burmistrzem,  będzie czynił starania na rzecz wprowadzenia wybieralnej rady szkolnej. Garcia nie mówi jednak, że taka zmiana jest w gestii parlamentu stanowego i wymaga przekonania ustawodawców, by ograniczyli rolę burmistrza w zarządzaniu chicagowską oświatą publiczną.

Przypomnijmy, że oprócz Emanuela, Fiorettiego i Garcii do najwyższego urzędu w mieście pretenduje troje Afroamerykanów: prawniczka i właścicielka firmy konsultingowej Amara Enyia, policjant Frederick Collins  i były radny 9. okręgu Robert Shaw. Ogółem o urząd burmistrza Chicago ubiega się dziesięciu kandydatów.

Emanuel jest zdecydowanym faworytem wyścigu - ma poparcie wpływowych polityków lokalnych oraz fundusze wyborcze opiewające na ponad 10 mln dol., które umożliwiają mu zakupienie spotów telewizyjnych oraz  zatrudnienie najlepszych strategów politycznych i setki pracowników kampanijnych.

(ao)

Na zdjęciu: Chicagowski ratusz fot.Jimmy Emerson, DVM/Flickr

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama