Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 17:27
Reklama KD Market

Kolejne dwa stany za legalizacją marihuany

We wtorkowych wyborach w USA mieszkańcy stanów Oregon i Alaska opowiedzieli się za legalizacją marihuany do celów rekreacyjnych, podążając śladem stanów Waszyngton i Kolorado, gdzie wyborcy dali zielone światło w tej sprawie już dwa lata temu.

Mieszkańcy stołecznego Dystryktu Kolumbii też zgodzili się we wtorek na uprawę i posiadanie konopi indyjskich, ale tylko w niewielkich ilościach, na własne potrzeby, nie do sprzedaży.

W wielu stanach USA oprócz wyborów do Kongresu odbyło się głosowanie nad 146 różnymi inicjatywami. W rezultacie liczba stanów z zalegalizowaną marihuaną do celów rekreacyjnych, a nie tylko medycznych, zwiększy się do czterech. Tylko na Florydzie, gdzie we wtorek mieszkańcy głosowali ws. propozycji zalegalizowania tego narkotyku do celów medycznych, nie udało się zdobyć wymaganej większości 60 proc. (choć propozycja uzyskała poparcie ponad połowy głosujących).

Prawo federalne wciąż traktuje marihuanę jako nielegalny narkotyk. Ale administracja prezydenta Baracka Obamy ogłosiła w ubiegłym roku, że nie będzie na razie stawać na drodze stanom, które ją legalizują, o ile przestrzegane będą surowe zasady dotyczące dystrybucji marihuany.

Ponadto w czterech stanach (Dakota Południowa, Alaska, Arkansas i Nebraska) szerokie poparcie wyborców uzyskały propozycje podniesienia pensji minimalnej. Co ciekawe, w większości z tych stanów we wtorkowych wyborach do Kongresu wygrali Republikanie, a więc partia, która blokuje wzrost pensji minimalnej na poziomie federalnym. Po wtorkowym głosowaniu w sumie już ponad połowa z 50 stanów USA będzie gwarantować pensję minimalną w wysokości powyżej ustalonego na poziomie federalnym poziomu 7,25 dolarów za godzinę.

W Oregonie i Kolorado nie udało się natomiast przyjąć propozycji w sprawie obowiązkowego etykietowania żywności genetycznie modyfikowanej, co byłoby przełomem w USA. Jak podał dziennik "Washington Post", producenci żywności, którzy lobbowali przeciwko takim etykietom, wydali na kampanię w Kolorado 16 mln dolarów (połowa pochodziła od firmy Monsanto), a w Oregonie 18 mln.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

fot.noexcusesradio/pixabay.com

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.


 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama