Nuland, która jest asystentką sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji, wypowiadała się na forum poświęconym współpracy Europy Środkowej i USA, zorganizowanym przez waszyngtoński think tank Center for European Policy Analysis (CEPA).
W swym wystąpieniu Nuland wskazała, że oprócz zewnętrznych zagrożeń, wśród których wymieniła Rosję, w Europie Środkowej istnieją dziś "wewnętrze zagrożenia dla demokracji i wolności".
"Nawet w krajach, które czerpią korzyści z członkostwa w Unii Europejskiej i NATO, znajdują się liderzy, którzy wydają się zapominać o wartościach, na których opierają się te instytucje" - dodała amerykańska dyplomatka.
"Więc dziś pytam tych przywódców: jak można w nocy spać pod kocem artykułu 5 NATO (o wzajemnej obronie - PAP), i promować nieliberalną demokrację w ciągu dnia, poprzez rozbudzanie nacjonalizmu, ograniczanie wolnej prasy i demonizowanie społeczeństwa obywatelskiego?" - zapytała retorycznie.
Nuland nie wymieniała nazwy żadnego konkretnego kraju ani nazwiska żadnego konkretnego lidera.
Używając określenia "nieliberalna demokracja", amerykańska dyplomatka sparafrazowała niedawną wypowiedź premiera Węgier Viktora Orbana, który zapowiedział koniec liberalnej demokracji.
Występując w lipcu w Baile Tusnad przed Węgrami mieszkającymi w Rumunii, Orban powiedział, że „państwa, w których panuje liberalna demokracja, nie mogą być konkurencyjne na skalę światową”, i wyraził opinię, że członkostwo w Unii Europejskiej nie wyklucza budowy "nowego, nieliberalnego państwa opartego na narodowych fundamentach". Jako przykłady takich państw, które odniosły sukces, premier Węgier wskazał Rosję, Turcję czy Chiny.
W sprawie stanu demokracji na Węgrzech alarmują coraz częściej organizacje praw człowieka, w tym Human Rights Watch, zarzucając sprawującej władzę partii Fidesz przyjęcie ustaw, które podważają niezawisłość sądownictwa oraz wolność mediów. Krytykują też tłumienie społeczeństwa obywatelskiego, a także odsyłanie za ukraińską granicę starających się o azyl na Węgrzech uchodźców. Także Komisja Europejska wielokrotnie kwestionowała w minionych latach węgierskie reformy konstytucyjne i niektóre ustawy, w tym medialną.
Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)
Na zdjęciu:
Victoria Nuland fot.Helmut Fohringer/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.