Polski Związek Piłki Siatkowej zaznaczył, że nie ujawni wysokości premii dla reprezentantów kraju, którzy w niedzielę wywalczyli w Katowicach złoty medal mistrzostw świata. Prezes federacji Mirosław Przedpełski podkreślił, że wynika to z zapisu w kontraktach.
Przedpełski dodał, że przewidziane sumy zawarte są w umowach, które zostały zawarte z każdym z zawodników reprezentacji.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych w PZPS biało-czerwoni oraz sztab szkoleniowy mają dostać do podziału ok. siedmiu milionów złotych.
Międzynarodowa Federacja Piłki Światowej (FIVB) z kolei za triumf w mundialu przekazała 150 tysięcy dolarów. Zawodnicy mogą liczyć na dodatkowe profity dzięki wywalczeniu przez Mariusza Wlazłego i Karola Kłosa nagród indywidualnych. Podopieczni Antigi umówili się bowiem, że w takim wypadku premie są dzielone równo między wszystkich członków zespołu.
Wlazły został najbardziej wartościowym siatkarzem turnieju (MVP) i najlepszym atakującym. Kłos znalazł się w "Drużynie Marzeń" jako jeden z dwóch środkowych. Najlepsi gracze na poszczególnych pozycjach otrzymali od FIVB czek na 10 tys. USD, a najlepszy zawodnik mistrzostw na sumę trzy razy większą.
Sukces biało-czerwonych zostanie również doceniony finansowo przez ministerstwo sportu.
(PAP)
Reklama