Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 07:35
Reklama KD Market

Niemcy na drodze Polaków po medal



Obecność Niemców w półfinale mistrzostw świata jest dla wielu niespodzianką, ale nie dla nich. - Od pół roku powtarzam, że chcemy stanąć na podium – przypomniał trener Vital Heynen. O finał zmierzą się w sobotę z Polską.

To zespół zbudowany przede wszystkim wokół znakomitego atakującego Georga Grozera. 29-letni siatkarz jest bardzo dobrze znany polskim kibicom, bo wraz z Asseco Resovią Rzeszów sięgał po mistrzostwo Polski. Zresztą nie ma trofeum w klubowych rozgrywkach, jakiego na koncie by nie miał ten urodzony na Węgrzech zawodnik.

Marzy jeszcze o sukcesie z reprezentacją. - I wiem, że jeśli nie teraz, to może się to już nigdy nie wydarzyć. Mocno wierzę w medal i wiem, że jesteśmy jako drużyna na tyle mocni, iż możemy wygrać z każdym. Czy też z Polską? To okaże się już w sobotę – powiedział.

Katowicki Spodek Niemcy poznali bardzo dobrze. Grają tutaj od samego początku mistrzostw świata. Jako jedyni nie musieli się przenosić i to może być ich znaczny atut. W tym turnieju uwierzyli także w siebie i w to, że teraz nie mają nic do stracenia. Nie ciąży na nich żadna presja, tylko ta, którą sami sobie nakładają.

- I tak nie mamy żadnych szans, by wyjść z cienia piłkarzy. To oni królują w Niemczech, a o mistrzostwach świata w siatkówce w naszym kraju mówi się bardzo niewiele. Może jak zdobędziemy medal, coś się zmieni, ale nie mam złudzeń. To może potrwać tydzień, dwa – ocenił Jochen Schoeps.

Bardzo dobry turniej rozgrywa Denis Kaliberda. Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla jest liderem statystyk i ogromnym wsparciem dla Grozera. Jest nim też Schoeps, który jest jego zmiennikiem i w ciężkich dla niego chwilach stara się w ataku wprowadzać nową jakość. I dobrze się z tego zadania spisuje.

Ważnym ogniwem zespołu jest sam trener Heynen. Belg znany jest z charyzmy i śmiałych deklaracji. To właśnie on przekonał Niemców, że są w stanie wygrywać z każdym i jak przyznają sami zawodnicy, długo nie chcieli mu wierzyć. Teraz jednak zaufali mu bezgranicznie i przyniosło to efekty.

To, że znaleźli się w półfinale jest dla nich olbrzymim sukcesem, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz mają wielką ochotę na pokonanie Polski. „To byłoby coś. A potem? W niedzielę już nawet nie będę kazał zawodnikom wychodzić na parkiet, o ile znajdziemy się w finale. Bo cel, jakim jest medal i tak już będzie osiągnięty” – powiedział Heynen.

Faktem jest, że Niemcy mieli znacznie łatwiejszą drogę do półfinału aniżeli biało-czerwoni. Spędzili także znacznie mniej czasu na boisku. Mają aż osiem setów mniej rozegranych. A to sporo.

W jedenastu dotychczasowych meczach przegrali trzy. Ulegli Brazylii (0:3), Rosji (0:3) i Francji (0:3). Polacy ze wszystkimi tymi ekipami wygrali po 3:2.

(PAP)

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama